LM: jak wysoko mierzy mistrz ORLEN Ligi?
Zaczynamy odliczanie do losowania Europejskiej Ligi Mistrzyń CEV. Do gali w Wiedniu pozostał bowiem niespełna miesiąc. Elita europejskich klubów już czeka.
Atom Trefl Sopot w najbliższym sezonie po raz trzeci z rzędu wystąpi w Europejskiej Lidze Mistrzyń CEV. To szczególne wydarzenie tym bardziej, że za każdym razem sopocki zespół kwalifikował się do tych rozgrywek bezpośrednio, a zatem bez konieczności przyznawania tzw. dzikiej karty.
W Lidze Mistrzyń Polskę tym razem będą reprezentować dwa zespoły - mistrz i wicemistrz kraju, czyli właśnie Atom Trefl Sopot i Tauron MKS Dąbrowa Górnicza. W tych elitarnych rozgrywkach ponownie zobaczymy za to po trzy kluby ze Stambułu, Baku, a także przedstawicieli Włoch oraz Rosji.
Losowanie Ligi Mistrzyń wraz z uroczystą galą odbędzie się w Wiedniu w piątek, 28 czerwca. Jedynym obostrzeniem jest to, że polskie kluby nie będą mogły trafić na siebie w fazie grupowej. Jak wysoko mierzyć będzie w tej edycji mistrzynie Polski?
- W dwóch poprzednich edycjach Ligi Mistrzyń nasza dobra gra pozwoliła nam awansować z fazy grupowej do fazy play off. I tym razem damy z siebie wszystko, by przejść do dalszej fazy rozgrywek i również pod tym kątem staramy się zbudować zespół na przyszły sezon. Wszystkim naszym sponsorom, i Grupie PGE, i Treflowi, jak również Miastu Sopot zależy na promocji klubu zarówno w kraju, jak również zagranicą. Dlatego też nasz występ w najbliższej edycji tych elitarnych rozgrywek jest pewny i postaramy się w nim o jak najlepszy wynik sportowy - zapowiada prezes Atomu Trefla Sopot, Roman Szczepan Kniter.
Warto zaznaczyć, że w ubiegłorocznej edycji Ligi Mistrzyń Atom Trefl Sopot jako jedyny polski klub, któremu udało się awansować do fazy play off, trafił w 1/6 finału na przyszłe klubowe mistrzynie Europy, Vakifbank Stambuł. Dwa sezonu temu z kolei los przydzielił im klubowe mistrzynie świata, Rabitę Baku. W obu przypadkach sopocka drużyna nawiązywała walkę z dużo mocniejszymi rywalami, ale ostatecznie musiała uznać ich wyższość.
