LM: Grot Budowlani Łódź - LP Salo 3:1
Grot Budowlani Łódź wygrał pierwsze spotkanie w Lidze Mistrzyń. W pierwszej kolejce grupy A pokonał fiński LP Salo 3:1 (25:16, 25:12, 18:25, 25:22).
Wicemistrzynie Polski rozpoczęły zmagania w Lidze Mistrzyń. Ich pierwszym rywalem był mistrz Finlandii LP Salo. To najsłabszy zespół w grupie A i także najmniej znany. W jego składzie nie ma gwiazd, większość zawodniczek to Finki, wsparte pięcioma siatkarkami z zagranicy – dwoma Estonkami, Amerykanką, Ukrainką i Chorwatką.
- 20 listopada, to wyjątkowy dzień, ponieważ wtedy rozegramy nasz pierwszy mecz w Lidze Mistrzyń w tym sezonie. Po raz pierwszy w historii swoich zmagań zagram przeciwko drużynie z Finlandii w tych rozgrywkach. Wiemy, że mamy trudną grupę i zwycięstwa nie przyjadą łatwo, ale mam nadzieję, że przy wsparciu naszych wspaniałych kibiców zainaugurujemy rozgrywki od zwycięstwa – powiedziała kapitan zespołu, Charlotte Lays.
Początek spotkania był wyrównany. Przy stanie 7:7 łodzianki zaczęły powoli przejmować inicjatywę na boisku 11:8. W kolejnych minutach pewnie już dominowały, zwiększając przewagę nad zawodniczkami z Finlandii 17:9. Podopieczne Błażeja Krzyształowicza dobrze przyjmowały, a to z kolei przekładało się na grę na siatce 22:14. Najwięcej punktów zdobyła Charlotte Lays, skuteczne były Julia Twardowska, Małgorzata Śmieszek oraz Julia Nowicka, która demolowała przeciwniczki zagrywką. Seta wygrały gospodynie 25:16.
Drugi set był podobny do pierwszej partii. Początkowo oba zespoły zacięcie walczyły, choć to wicemistrzynie Polski miały dwa oczka przewagi nad rywalkami 6:4. I podobnie, jak w pierwszej partii, tak i teraz zaczęły powiększać dystans. Przyjezdne robiły co mogły, aby zniwelować straty, ale nie były w stanie sprostać rozpędzonym gospodyniom 22:10. Tę partię łodzianki wygrały bardzo wysoko 25:12.
Trzecia partia rozpoczęła się od prowadzenia fińskiej drużyny 6:2. Uspokoiły one grę i dzięki temu były skuteczniejsze na boisku. Łodzianki, po chwili niemocy, zaczęły odrabiać straty, głównie dzięki Anastasii Kraidubie, i w połowie seta miały dwa punkty straty 13:15. Jednak chwilę później podopieczne Błażeja Krzyształowicza straciły cztery punkty i ponownie zawodniczki LP Salo wyszły na prowadzenie 20:14. Tę przewagę utrzymały do końca partii, wygrywając 25:18.
Set numer cztery w początkowej fazie był wyrównany. Siatkarki LP Salo podbudowane wygraną w poprzedniej partii starały się dotrzymać kroku gospodyniom, które prowadziły dwoma punktami 9:7. Łodzianki długo nie mogły odskoczyć rywalkom, bowiem Finki biły się o każdą piłkę 19:17. W kolejnych akcjach doprowadziły do remisu 21:21. Nerwową końcówkę na swoją korzyść rozstrzygnęły łodzianki, wygrywając ostatecznie 25:22.
Statystyki z meczu: https://www.cev.eu/Competition-Area/MatchStatistics.aspx?ID=37477
Pkt po pkt: https://www.cev.eu/Competition-Area/MatchPage.aspx?mID=37477&ID=1196
Powrót do listy