ŁKS Commercecon jedzie na rewanż do Polic
Zbliżamy się do końca rundy zasadniczej Ligi Siatkówki Kobiet. Trwa przedostatnia kolejka, której hitem będzie spotkanie dwóch czołowych drużyn – Chemika Police i ŁKS-u Commercecon Łódź. Lider i wicelider tabeli w niedzielne popołudnie postarają się o dużo sportowych emocji.
Przez jakiś czas zespoły z Polic i Łodzi wymieniały się na szczycie klasyfikacji. Chemik wrócił na szczyt po meczu 16. kolejki i już prowadzenia nie oddał, a do tego jeszcze zwiększył przewagę nad pozostałymi ekipami. Obecnie ma sześć oczek więcej niż ŁKS i Developres.
W pierwszej części rundy zasadniczej obie drużyny rozegrały pięciosetowy pojedynek, który obejrzało w łódzkiej Atlas Arenie prawie 4,5 tysiąca widzów. Mecz zakończył się zwycięstwem Chemika, a MVP została wybrana Stefana Veljković. Serbka zdobyła dla swojego teamu 13 punktów, w tym jeden z zagrywki i trzy blokiem. Tego dnia statystyki obu zespołów były podobne, a o wygranej policzanek zadecydowały niuanse.
Na dzień dzisiejszy obrończynie tytułu mistrzyń Polski będą faworytem spotkania rewanżowego. Jedną z zalet jest z pewnością gra we własnej hali, która gabarytami znacznie różni się od łódzkiej Areny. Nie da się również ukryć, że w ostatnich pojedynkach minimalnie lepiej spisywały się zawodniczki Chemika. Wprawdzie przegrały 2:3 z Developresem w Rzeszowie, ale pokonały 3:0 Impel Wrocław, a w ostatniej kolejce MKS Dąbrowę Górniczą. W spotkaniu z MKS-em liderką policzanek była Malwina Smarzek, która zdobyła aż 20 punktów.
Bilans trzech ostatnich meczów ŁKS-u Commercecon jest podobny – dwie wygrane i jedna porażka. Podobnie jak Chemik, ełkaesianki wygrały 3:0 z Impelem i MKS-em Dąbrowa Górnicza. Te dwa zwycięstwa rozdzieliła dotkliwa przegrana w derbach Łodzi z Grot Budowlanymi, w których ŁKS nie ugrał nawet seta. Spójrzmy jednak na ostatni rozegrany pojedynek, czyli zaległy mecz z dąbrowiankami, który rozegrano 31 marca, tuż przed Świętami Wielkanocnymi. Ciężar gry w tym spotkaniu wzięła na siebie Izabela Kowalińska, autorka 19 punktów. Nagroda MVP powędrowała jednak w ręce libero łodzianek – Krystyny Strasz. Mimo zwycięstwa, gra ełkaesianek nie wyglądała porywająco.
– Mam nadzieję, że te dwa dni wolnego pozwolą zresetować głowy i z większą werwą podejdziemy do nadchodzących meczów, w tym starcia z Chemikiem Police – powiedziała po tym spotkaniu Ewa Kwiatkowska.
Przed wyjazdem do Polic łodzianki miały zatem nad czym pracować. Transmisję z tego pojedynku przeprowadzi Polsat Sport (początek 8 kwietnia o godzinie 14:45), a my mamy nadzieję na dobre widowisko i siatkówkę na wysokim poziomie.