Aktualności

Liga Narodów. Reprezentacja Polski w pogoni za wysokim rankingiem

Reprezentacja Polski siatkarek ma już zapewniony występ w turnieju finałowym Ligi Narodów. Ale ma o co grać - stawką jest rozstawienie w igrzyskach olimpijskich w Paryżu, a także trwająca wciąż rywalizacja o miejsce w kadrze.

Każda z drużyn występujących w Lidze Narodów ma za sobą po osiem meczów, ale tylko dwie mają komplet zwycięstw. To Polska i Brazylia, które zmierzą się w turnieju, zaczynającym się we wtorek w Hongkongu. Mecz na szczycie zostanie rozegrany w środę o godz. 14.30 polskiego czasu. Obaj rywale mają już zapewniony udział w finałach tegorocznej edycji, ale dodatkową stawką jest drugie miejsce w światowym rankingu. Obecnie wyżej jest Brazylia, mająca 9,03 pkt. więcej. Ale zwycięstwo Biało-czerwonych 3:0 to 10,51 pkt., przy stracie rywalek 9,49; przy 3:1 to odpowiednio 8,01 i -6,99, a 3:2 - 5,51 i -4,49. Pierwsze miejsce zajmują Turczynki.

Ale turniej w Hongkongu to nie tylko rywalizacja z aktualnymi wicemistrzyniami olimpijskimi i świata, lecz także z gospodyniami, które zajmują piątą pozycję (5 zwycięstw), niewygodną dla nas ostatnio Dominikaną (11. miejsce - 2 wygrane) oraz Tajlandią (13. - 2 wygrane).

Polki poleciały do Azji w nieco zmienionym składzie w porównaniu do poprzedniego turnieju w Arlington. Stefano Lavarini zdecydował się zabrać 15 zawodniczek. Wracają do gry Agnieszka Korneluk i Kamila Witkowska oraz Olivia Różański, która długo leczyła kontuzję. Jest też w kadrze inna rekonwalescentka Martyna Czyrniańska.

Krystian Pachliński, asystent Lavariniego, podkreśla, że wciąż trwa rywalizacja o miejsce w zespole, czego efektem jest wyższy poziom gry reprezentacji. Dodaje jednak, że igrzyska na razie są odległą przyszłością, gdyż ważniejsze są dwa ostatnie turnieje Ligi Narodów - w Hongkongu i finałowy w Bangkoku.

W Hongkongu zobaczymy 12 zawodniczek, które w zakończonym sezonie występowały w TAURON Lidze. Oprócz 10 reprezentantek Polski będą jeszcze dwie rozgrywające: Brazylijka Roberta Ratzke (ŁKS Commercecon Łódź) i Chinka Ding Xia (Grupa Azoty Chemik Police).