Liga Narodów: Polska - Rosja 3:0
Polska pokonała Rosję 3:0 (25:21, 25:18, 25:15) w drugim meczu V turnieju Siatkarskiej Ligi Narodów w Wałbrzychu. Podopieczne Jacka Nawrockiego rozegrały niesamowite spotkanie. W każdym z trzech setów były zdecydowanie lepszą drużyną. Śmiało można powiedzieć, że dominowały nad rywalkami w każdym elemencie siatkarskiego rzemiosła. To była prawdziwa dominacja reprezentacji Polski. We wtorek biało-czerwone pokonały Japonię 3:2. W pierwszym spotkaniu dnia Dominikana przegrała z Japonią 2:3 (15:25, 25:14, 25:21, 27:29, 13:15).
– W meczu z Rosją musimy przede wszystkim zagrać swoją siatkówkę, walczyć do samego końca i myślę, że tym możemy z nimi wygrać. Na pewno będziemy walczyć, zobaczymy ile nam starczy sił. Mamy też dziewczyny, które zawsze mogą nas zmienić, dlatego jestem spokojna o to, że damy radę - mówiła przed spotkaniem Marlena Pleśnierowicz, rozgrywająca polskiej drużyny.
Pierwszego seta od skutecznego ataku z lewego skrzydła rozpoczęła Irina Woronkowa 1:0. Chwilę później równie dobrym atakiem odpowiedziała Natalia Mędrzyk 1:1. Do stanu 6:6 zespoły grały punkt za punkt. Niestety przed przerwą techniczną Polkom przytrafiły się dwa proste błędy i to Rosjanki schodziły na czas prowadząc 8:6. Po wznowieniu gry świetnym atakiem popisała się Malwina Smarzek, a asa serisowego na stronę rywalek posłała Martyna Grajber 8:8. W dalszej części seta biało-czerwone grały dobrze, ale momentami miały problem, żeby zatrzymać bardzo skuteczną w ataku Natalię Małych 11:13. Podopieczne Jacka Nawrockiego jednak szybko wróciły do swojego rytmu gry. Dobra zagrywka Kąkolewskiej i skuteczne kontrataki Grajber dały im prowadzenie na drugiej pauzie 16:15. Do końca tej partii gra była wyrównana. W obronie po polskiej stronie dobrze spisywała się Maria Stenzel. Po jej obronach bez większych problemów mogła atakować Smarzek 21:19. Warto pochwalić również bardzo dobrą grę blokiem naszego zespołu 24:20. Wygraną pewnym atakiem z prawego skrzydła przypieczętowała Smarzek 25:21.
Drugą partię reprezentacja Polski rozpoczęła od serii bardzo dobrych zagrywek Pleśnierowicz 3:0. Rosjanki jednak szybko doprowadziły do remisu 6:6, a po zepsutej zagrywce Grajber schodziły na czas prowadząc 8:7. Po wznowieniu gry podopieczne Jacka Nawrockiego, wspierane głośnym dopingiem polskich kibiców, zmusiły rywalki do błędów i zaczęły dominować na boisku. Serią niesamowitych zagrywek popisała się Mędrzyk 11:16. Trener Sbronej w tej sytuacji zdecydował się na zmianę libero. Na boisku w miejsce Julii Kutiukowej pojawiła się Kristina Kurnosova. Na niewiele się to zdało, bowiem nasz zespół dobrze czytał grę przeciwniczek 20:12. Zespół gości walczył do końca, ale ostatnie słowo należało do biało-czerwonych, które wygrały drugą odsłonę meczu pewnie 25:18.
Polki poszły za ciosem w secie numer trzy. Świetna obrona, bardzo dobra zagrywka oraz skuteczne kontrataki pozwoliły naszym zawodniczkom objąć prowadzenie 4:1. Reprezentanki Polski po asie serwisowym Smarzek schodziły na przerwę techniczną prowadząc 8:6. W dalszej części tej partii biało-czerwony wyprowadzały skuteczne kontrataki 10:6. Rosjanki natomiast miały spore problemy ze dobrym atakiem. Na drugiej pauzie traciły już do gospodyń turnieju pięć oczek 11:16. Chwilę po przerwie technicznej kolejnego asa na stronę Rosji posłała Mędrzyk 18:11. Biało-czerwone nie pozwoliły siatkarkom Sbronej nawiązać równorzędnej walki w tym secie 20:13. Dominowały na parkiecie w każdym elemencie siatkarskiego rzemiosła i ostatnią część meczu wygrały 25:15. To była prawdziwa dominacja reprezentacji Polski!
Polska: Marlena Pleśnierowicz, Agnieszka Kąkolewska, Zuzanna Efimienko-Młotkowska, Martyna Grajber, Natalia Mędrzyk, Malwina Smarzek, Maria Stenzel (L) oraz Julia Nowicka, Martyna Łukasik, Julia Twardowska
Rosja: Angelina Łazarenko, Tatiana Romanowa, Jekatierina Lubuszkina, Irina Woronkowa, Natalia Małych, Anna Kotikowa, Julia Kutiukowa (L) oraz Daria Rysewa, Olga Biriukowa, Wiktoria Gorbaczewa, Kristina Kurnosova (L)
Statystyki meczu: http://www.volleyball.world/en/women/schedule/8904%20poland%20russia/post