Liga Narodów: Polska - Korea Południowa 3:0
Polska odniosła trzecie zwycięstwo w tegorocznym cyklu Ligi Narodów. W ostatnim dniu turnieju w holenderskim Apeldoorn pokonała Koreę Południową 3:0 (25:11, 25:15, 25:16) w meczu trzeciego turnieju Ligi Narodów.
Biało-czerwone zakończyły cykl dziewięciu meczó w trzech zagranicznych turniejach Ligi Narodów. Odniosły w każdym z nich po jednym zwycięstwie - 3:2 z Włochami, 3:2 z Chinami i 3:0 z Koreą Południową. Teraz przykecą do Polski. Od 1 czerwca będą w Bydgoszczy, gdzie od 5 do 7 czerwca rozegrają kolejny turniej. Tydzień później zespół trenera Jacka Nawrockiego zobaczymy w Wałbrzychu.
Polki w holderskim Apeldoorn przegrały dwukrotnie po 0:3 z gospodyniami i Brazylijkami. Z kolei Koreanki ugrały tylko jednego seta z Brazylijkami, natomiast zostały wręcz zdeklasowane przez Holenderki (sety przegrane do 12 i 10). Zwycięzca tego meczu miał wrócić z Holandii z podniesioną głową.
Tym razem Polki rozpoczęły mecz wręcz doskonale – były skuteczne w ataku gdzie jak zwykle na wysokim poziomie zagrała Malwina Smarzek, zdecydowane i skoncentrowane. Co więcej, podopieczne trenera Jacka Nawrockiego świetnie spisywały się również w bloku (m. in. bardzo dobra dyspozycja Agnieszki Kąkolewskiej, ale także Smarzek). Na pierwszą przerwę techniczną nasz zespół schodził prowadząc aż 8:3. Polki utrzymały świetną serię i na drugiej przerwie technicznej Koreanki miały tylko dziesięć uzbieranych oczek. Przewaga naszych zawodniczek była niepodważalna i pierwszego seta wygrały bez większych problemów.
Od początku drugiego seta Koreanki próbowały robić wszystko, by dorównać naszym zawodniczkom – przyspieszać grę, rozgrywać w sposób bardziej urozmaicony. Nic jednak nie przynosiło rezultatu i Polki szybko objęły wysoką przewagę – 8:2. Od tego momentu rywalki włączyły drugi bieg i zaczęły gonić wynik i w pewnym momencie przewaga naszych zawodniczek stopniała do zaledwie dwóch punktów. Na niewiele się jednak zdały te starania, a także przerwy na żądanie koreańskiego trenera. Polki były wyraźnie lepsze także w tej partii i zwyciężyły do 15.
Trzecia partia miała bardziej w pierwszej fazie bardziej wyrównany charakter, natomiast Polki były tego dnia nie do złamania i z każdą kolejną piłką się nakręcały i również w trzecim secie wysoko zwyciężyły.
Trener Jacek Nawrocki przed meczem podkreślał, że spotkanie z Koreankami może być bardzo trudne. Jego podopieczne jakby chciały zaprzeczyć tym słowom i praktycznie przez cały mecz zagrały na wysokim poziomie. Świetnie funkcjonował nie tylko atak i blok, lecz także obrona. Perfekcyjny mecz rozegrała Agata Witkowska, dla której nie było straconych piłek. Bardzo dobrze zagrywała Marlena Pleśnierowicz, która seryjnie zdobywała punkty z zagrywki. Inna sprawa, że Koreanki nie miały swojego dnia i wiele piłek psuły. Chwała dla naszych zawodniczek, że potrafiły to wykorzystać.
Nasze zawodniczki zagrają teraz trzy mecze w Bydgoszczy: z Argentyną (5.06), Niemcami (6.06) i Belgią (7.06), po czym przeniosą się do Wałbrzycha. Tam zagrają z Japonią (12.06), Rosją (13.06) i Dominikaną (14.06).
Polska: Marlena Plesnierowicz, Agnieszka Kakolewska, Zuzanna Efimienko-Mlotkowska, Martyna Grajber, Natalia Medrzyk, Malwina Smarzek, Agata Witkowska (l) oraz Martyna Łukasik, Julia Nowicka, Emilia Mucha
Korea Południowa: Heejin Kim, Hyo Hee Lee, Jeongah Park, Sohwi Kang, Jaeyeong Lee, Eunjin Park, Myungok Yim (l) oraz Seoyeun Yoo, Dayeong Lee
Statystyki meczowe:
www.volleyball.world/en/women/schedule/8861-korea-poland/match
Powrót do listy