Liga Narodów: Polska - Holandia 0:3
Polska przegrała z Holandią0:3 (22:25, 22:25, 25:27) w meczu turnieju trzeciego tygodnia Ligi Narodów. W pierwszym spotkaniu w holenderskim Apeldoorn Korea Południowa przegrała z Brazylia 1:3 (11:25, 14;25, 33:31, 20:25).
- Holandia i Brazylia to drużyny ze światowego topu, które nie tylko są w czołówce, ale wręcz zdobywają tytuły. To są bardzo wartościowe sprawdziany. My nie odpuszczamy, nawet na treningach - mówił przed spotkaniem trener reprezentacji Polski, Jacek Nawrocki.
Podopieczne trenera Jacka Nawrockiego po sześciu meczach zanotowały na swoim koncie dwa zwycięstwa i cztery porażki, plasując się na trzynastej pozycji w klasyfikacji ogólnej. Dzisiejsze przeciwniczki dotychczas tylko raz musiały uznać wyższość rywala, przegrywając 0:3 z reprezentacją Stanów Zjednoczonych.
Dzisiejsze spotkanie lepiej rozpoczęło się dla gospodyń turnieju, które szybko objęły trzypunktowe prowadzenie za sprawą skutecznych ataków (3:0), biało-czerwone natomiast od początku słabo spisywały się w obronie (6:3). Na pierwszą przerwę techniczną zespoły zeszły po skutecznym ataku kapitan gospodyń Maret Balkestein-Grothues, przy stale utrzymującej się trzypunktowej przewadze Holenderek (8:5). Po krótkiej chwili drużyny wróciły na boisko, błąd w ataku dwukrotnie popełniła Natalia Mędrzyk, wobec czego przewaga rywalek wzrosła już do sześciu oczek (12:6). Agnieszce Kąkolewskiej nie udało się zdobyć punktu z piłki przechodzącej (14:9), natomiast Malwina Smarzek pomyliła się w ataku, przez co druga przerwa techniczna odbyła się przy stanie 16:10 dla drużyny Oranje. Skuteczną kiwką tuż za blok przeciwniczek popisała się Martyna Łukasik (18:13), jednak do tej chwili Holenderki przez cały czas zdawały się kontrolować przebieg pierwszej partii spotkania (20:14). Polkom w końcu udało się zmniejszyć dystans punktowy do dwóch oczek, między innymi dzięki skutecznym atakom Malwiny Smarzek (20:18), przez co koniec pierwszego seta dostarczył kibicom dosyć niespodziewanych emocji (23:22). Ostatecznie ta partia padła łupem Holenderek, które ostatni punkt zdobyły po błędzie polskiej atakującej (25:22).
Drugi set również rozpoczął się od kilkupunktowej przewagi Holenderek (4:1), przez co trener Jacek Nawrocki bardzo szybko poprosił o pierwszą przerwę dla swojego zespołu (6:1). Błąd w polu serwisowym popełniła Agnieszka Kąkolewska, z dobrej strony w ataku prezentowała się natomiast holenderska przyjmująca, Celeste Plak, której skuteczne zagranie pozwoliło zespołom zejść na pierwszą w tej części spotkania przerwę techniczną (8:3). W polu serwisowym dobrą serię zanotowała Martyna Grajber (8:6), kolejne punkty na swoich kontach dopisały Agnieszka Kąkolewska oraz Malwina Smarzek, doprowadzając tym samym do wyrównania wyniku (10:10). Błąd w rozegraniu popełniła Femke Stoltenborg, wobec czego biało-czerwone po raz pierwszy objęły prowadzenie w dzisiejszym meczu (12:10), utrzymując je także na drugiej przerwie technicznej (16:14). Malwina Smarzek zdobyła kolejny punkt atakując po bloku (19:17), jednak równie skuteczna w tym elemencie była Lonneke Slöetjes (20:20). Jacek Nawrocki wykorzystał drugą przerwę na żądanie, gdy Holenderki ponownie objęły prowadzenie (23:21), ostatecznie jednak jego podopieczne nie zdołały rozstrzygnąć drugiej partii spotkania na swoją korzyść (25:22).
Początek ostatniej partii spotkania był do tej pory zdecydowanie najbardziej wyrównany (3:3), choć po jednej i po drugiej stronie siatki wkradło się kilka błędów w polu serwisowym (6:5). Skuteczny blok Holenderek pozwolił im zejść na pierwszą przerwę techniczną z dwupunktową przewagą (8:6), którą po krótkim odpoczynku zdołały szybko powiększyć (11:6). Trener Jacek Nawrocki poprosił o pierwszą przerwę na żądanie, po której punkt zdobyła Julia Nowicka, atakując z drugiej piłki (11:8). W tym fragmencie gry wysoką skutecznością w ataku popisywała się środkowa Yvone Belien (14:9), natomiast punkt na wagę objęcia najwyższego prowadzenia w dzisiejszym meczu zdobyła Celeste Plak, doprowadzając także do drugiej przerwy technicznej (16:9). Martyna Grajber dwukrotnie skutecznie zaatakowała, natomiast punkt bezpośrednio z zagrywki dołożyła Agnieszka Kąkolewska (18:14). Holenderki jeszcze przez jakiś czas utrzymywały bezpieczny dystans punktowy (20:16), jednak Polkom udało się zmniejszyć stratę do rywalek do dwóch oczek (21:19), wobec czego o przerwę dla zespołu poprosił trener Jamie Morrison. W końcówce seta ponownie pojawiły się emocje (23:23), a gra toczyła się na przewagi (25:25). Zdecydowany i skuteczny atak Lonneke Slöetjes zakończył ostatecznie trzecią i zarazem ostatnią partię spotkania (27:25).
Najlepiej punktującymi zawodniczkami w polskim zespole były: Malwina Smarzek, która zdobyła piętnaście punktów, oraz Agnieszka Kąkolewska z dorobkiem dziesięciu punktów. W drużynie gospodyń najlepiej zagrały Lonneke Slöetjes (16 punktów) oraz Yvon Belien (14 punktów).
Biało-czerwone w tej kolejce rozegrają jeszcze dwa spotkania: jutro zmierzą się z Brazylią, natomiast pojutrze z reprezentacją Korei Południowej.
Polska: Marlena Plesnierowicz, Malwina Smarzek, Agnieszka Kakolewska, Zuzanna Efimienko-Mlotkowska, Martyna Grajber, Natalia Mędrzyk, Agata Witkowska (l) oraz Julia Nowicka, Martyna Łukasik, Julia Twardowska
Holandia: Femke Stoltenborg, Yvon Belien, Celeste Plak, Maret Balkestein-Grothues, Lonneke Slöetjes, Nicole Koolhaas, Kirsten Knip (l) oraz Marrit Jasper
Statystyki meczowe: http://www.volleyball.world/en/women/schedule/8846-netherlands-poland/match