Lider rozgromił beniaminka
Siatkarki BKS Aluprof nie miały żadnych problemów w meczu 7. kolejki rozgrywek ORLEN Ligi. W Bielsku-Białej poległa Siódemka Legionowo, a końcowy wynik najlepiej świadczy o dominacji gospodyń - 3:0 (25:18, 25:16, 25:15). MVP meczu została Ewelina Sieczka.
Bielszczanki rozpoczęły spotkanie w teoretycznie najmocniejszym składzie i już przed pierwszą przerwą techniczną osiągnęły przewagę. Po dwóch asach serwisowych Milady Bergrovej zrobiło się 8:4 dla BKS Aluprof. Przyjezdne walczyły ambitnie, ale siatkarsko nie były w stanie sprostać ekipie z Bielska-Białej. W drugą fazę seta gospodynie wkroczyły urozmaiconymi akcjami na siatce i udanymi zagrywkami Sylwii Pelc (16:8). Gdy miejscowym przytrafiły się dwa proste błędy trener Wiesław Popik szybko poprosił o czas, nie pozwalając swojej drużynie na zbytnie rozluźnienie. Efektem krótkiej przerwy pełna kontrola bielszczanek nad premierową odsłoną, wygraną 25:18 po błędzie siatkarek Siódemki Legionowo.
Start drugiego seta to świetne zagrywki Joanny Wołosz, ale prowadzenie różnicą trzech „oczek” bielski zespół błyskawicznie stracił. Po pierwszej przerwie technicznej miejscowe ponownie odskoczyły, przede wszystkim za sprawą świetnej postawy włoskiej skrzydłowej Elisy Celli, której atak na 11:6 zmusił szkoleniowca Wojciecha Lalka do przerwania punktowej passy faworyta. Bielszczanki nie zamierzały spuszczać z tonu. Swoje zdobycze ze środka siatki dołożyła blokiem i atakiem Gabriela Wojtowicz, co zaprocentowało powiększeniem dystansu punktowego (16:9). W końcowej części seta obaj trenerzy zdecydowali się na podwójne zmiany rozgrywającej z atakującą. Rezerwowa w bialskich szeregach Monika Czypiruk-Solarewicz natychmiast precyzyjnymi zbiciami powiększyła indywidualny dorobek, prowadząc zespół BKS-u Aluprof do pewnego zwycięstwa 25:16.
Zmiany obrazu gry nie obejrzeliśmy w kolejnej partii, rozpoczętej udanymi akcjami bielszczanek i pomyłkami siatkarek beniaminka ORLEN Ligi. Gdy punkt dla BKS Aluprof zdobyła Ewelina Sieczka, gospodynie „odjechały” na 4:0. Przyjmująca była bohaterką również następnych akcji zakończonych pozytywnie dla siatkarek znad Białej (7:2). Przy stanie 13:8 dla faworyzowanego zespołu trener przyjezdnych raz jeszcze poprosił o przerwę, jednak podopieczne trenera Popika grały konsekwentnie i spokojnie. Po asie serwisowym Sieczki BKS Aluprof objął prowadzenie 19:13 i znacznie przybliżył się do zgarnięcia pełnej puli, tym bardziej, że błedy w polu zagrywki i ataku popełniały zawodniczki z Legionowa. Do końca jednostronnej potyczki siatkarki beniaminka zdobyły jeszcze tylko dwa punkty, a miejscowe mogły cieszyć się z efektownego zwycięstwa i zachowania pozycji lidera w ligowej stawce.
Powrót do listy