LE: Polska - Niemcy 3:1
Polska pokonała Niemcy 3:1 (19:25, 25:18, 25:19, 25:23) w ósmym meczu fazy grupowej Ligi Europejskiej 2014 kobiet. Sobotnie spotkanie Polki przegrały 0:3.
Polki niedzielny mecz rozpoczęły bardzo zmobilizowane. Mocniejsza, odrzucająca zagrywka od siatki i skuteczny atak zapewnił im na pierwszej przerwie technicznej prowadzenie (8:5). Po wznowieniu gry Niemki szybko odrobiły straty, odpowiadając równie mocnym serwisem. Biało-czerwone przy zagrywce Louisy Lippmann straciły cztery punkty z rzędu (11:15). W dalszej części premierowej odsłony meczu zawodniczki z Niemiec dyktowały warunki gry. Podopieczne Piotra Makowskiego ani przez moment nie były w stanie zagrozić rywalkom. Set zakończył się błędem Polek w ataku (19:25).
Biało-czerwone drugiego seta rozpoczęły z wysokiego „c”. Dobre zagrywki Joanny Wołosz dały im prowadzenie (4:1). Po ataku Aleksandry Wójcik gospodynie schodziły prowadząc (8:4). W dalszej fazie tej partii Polki narzuciły przeciwniczkom swój styl gry. Świetnie w polu serwisowym spisywała się Klaudia Kaczorowska (16:9). Nasze zawodniczki do końca utrzymały koncentrację i pewnie wygrały do 18. Ostatni punkt w tym fragmencie gry zdobyła ze środka Maja Tokarska.
Wygrana w drugim secie wyraźnie podbudowała polski zespół, który szybko objął prowadzenie w trzecim secie (4:0). Niemki nie były już tak skuteczne w ataku jak w premierowej odsłonie meczu (8:3). Biało-czerwone wypracowaną przewagę punktową utrzymały na drugim czasie (16:9). Świetnie w ataku spisywała się Kaczorowska. Przy takim wyniku trener Giovanni Guidetti zdecydował się zmiany w swojej drużynie. Na boisku pojawiły się Berit Kauffeldt, Carina Aulenbrock i Denise Imoudu. Na niewiele się to zdało, bowiem gospodynie dominowały na parkiecie w każdym elemencie rzemiosła siatkarskiego. Tę partię zakończył skuteczny atak ze środka Agnieszki Kąkolewskiej (25:19).
Niemki po porażce w partii numer trzy, kolejnego seta zaczęły od mocnego uderzeni. Szybko wypracowały czteropunktową przewagę na pierwszym czasie (8:4). Chwilę przed pauzą dobrym serwisem popisała się Anja Brandt. Zawodniczki zza naszej zachodniej granicy w tym fragmencie gry wyraźnie dominowały na parkiecie (16:10). W końcówce biało-czerwone wykazały się bardzo dużą cierpliwością w obronie i kontrataku, dzięki czemu doprowadziły do remisu (22:22). W decydujących momentach więcej zimnej krwi zachowały Polki, które wygrały tego seta do 23. W ostatniej akcji dobrym atakiem z prawego skrzydła popisała się Natalia Kurnikowska. Tym samym nasze reprezentantki dopisały do swojego konta trzy, bardzo ważne punkty.
Polska: Tamara Kaliszuk, Katarzyna Połeć, Maja Tokarska, Joanna Wołosz, Natalia Kurnikowska, Aleksandra Wójcik, Dorota Medyńska (libero) oraz Daria Paszek, Gabriela Jasińska, Klaudia Kaczorowska, Malwina Smarzek, Agnieszka Kąkolewska;
Niemcy: Louisa Lippmann, Lena Stigrot, Jennifer Pettke, Lena Möllers, Laura Weihenmaier, Anja Brandt, Lisa Thomsen (libero) oraz Lisa Izquierdo, Berit Kauffeldt, Carina Aulenbrock, Denise Imoudu, Jana Franziska Poll.