Łatwiej w Stambule niż w Pile
Finał Enea Cup 2013 Pucharu Polski będzie powtórką sprzed roku. Podobnie jak w poprzedniej edycji w Radomiu w niedzielę w Pile zagrają Tauron MKS Dąbrowa Górnicza z Atomem Treflem Sopot (14.30, Polsat Sport).
W drugim półfinale Tauron MKS Dąbrowa Górnicza pokonał Bank BPS Muszynianka Fakro Muszyna 3:2 (23:25, 25:20, 23:25, 25:21, 15:12). MVP została Krystyna Strasz. Bank BPS Muszynianka Fakro doznał pierwszej w tym roku porażki. Przed kilkoma dniami zespół trenera Bogdana Serwińskiego zdobył w Stambule Puchar CEV. Tauron MKS broni trofeum.
Z początku Mineralne uzyskały kilkupunktową zaliczkę (6:3). W tym zespole świetnie grała Sanja Popović, która raziła dąbrowianki atakami oraz inteligentnymi zagrywkami. Jednak kombinacyjna gra MKS-u, a przede wszystkim błędy Muszyny w przyjęciu sprawiły, że doszło do wyrównania (8:8), a nawet prowadzenia dąbrowskiej ekipy 11:9. Faworytki tego spotkania o dziwo zaczęły popełniać proste wpadki i grały w kratkę, a Tauron bardzo spokojnie i konsekwentnie wykorzystywał swoje szanse w kontrach i blokach (14:11).Bardzo odważnie grała Elżbieta Skowrońska, która mimo problemów ze stawem skokowym stanęła na wysokości zadania (16:12). To jednak zwyciężczynie Pucharu CEV miały problem z rozegraniem i wynik uciekał im na własne życzenie (19:14). Przy stanie 21:17 wydawało się, że podopieczne trenera Waldemara Kawki dojadą spokojnie do końca, ale rywalki doprowadziły do remisu, gdyż MKS nie wykorzystywał dobrego przyjęcia (21:21). Zespół z Muszyny wygrał końcówkę partii.
Zmiana atakującej zagłębianek nie przyniosła początkowo efektu, a kiepskie przyjęcie oraz solidne obrony muszyńskiej libero Pauliny Maj sprawiły, że Muszynianka przejęła inicjatywę (6:3, 8:5). Jednak dąbrowskie zawodniczki wrzuciły drugi bieg, dogoniły przeciwniczki (10:10) i znów rywalizacja toczyła się punkt za punkt (15:15). Ożywienie do gry wprowadziła przyjmująca Joanna Szczurek, która pojawiła się na parkiecie. Zagłębianki dodały sobie animuszu, przestały wstrzymywać rękę (przede wszystkim Katarzyna Zaroślińska) i ponownie w końcówce Tauron przejął inicjatywę (22:18, 23:20). Mała różnica była teraz jednak taka, że dąbrowianki lepiej też blokowały oraz wystrzegały się swoich siatkarskich grzechów. Nie wypuściły ponownie szansy (25:20) i wyrównały stan meczu.
Trzeci set rozpoczął się koszmarnie dla MKS-u. Seria błędów doprowadziła do małego trzęsienia ziemi w drużynie (0:6). Znów jednak Zaroślińska ze Skowrońską zaczęły bombardować rywalki i stopniała zaliczka Muszyny (6:7, 10:12). Również Joanna Szczurek swoją inteligencją boiskową i sprytnymi atakami wiele wniosła do wartości ofensywy. Tauron odskoczył na dwa punkty (16:14), uporządkował grę i walczył jak równy z równym. Fantastycznie broniła Krystyna Strasz, Szczurek grała jak z nut na skrzydle i znów siatkarki z hali Centrum wysoko prowadziły w końcówce po błędach podopiecznych trenera Bogdana Serwińskiego (20:16). Przewaga ponownie uciekła, padł remis 23:23 a potem powrócił koszmar z pierwszej odsłony! Atakujące jedna po drugiej posłały piłki w aut, zmiany nie pomogły i to Mineralne cieszyły się z prowadzenia 2:1.
Tauron MKS dalej twardo walczył. Gdy na tablicy pojawił się wynik 20:16, wszyscy kibice MKS-u zadrżeli, czy znowu przewaga nie wymknie się ich pupilkom. Przy stanie 22:20 obie ekipy grały już bardzo nerwowo, ale decydującą piłkę skończyła Skowrońska 23:20. Potem mimo zaciekłych prób Muszyny, Tauron MKS zachował zimną krew i drugiego finalistę miał wyłonić tie-break.
Set prawdy rozpoczął się znakomicie dla dąbrowianek. Dobry blok i precyzyjne plasy Zaroślińskiej dały naszym siatkarkom prowadzenie 5:1. To była prawdziwa dąbrowska ściana nad siatką. Obie ekipy grały nerwowo, falami. Koniec końców to jednak obrończynie tytułu lepiej na tym wyszły, gdyż nikt nie ustrzegł się potknięć i zapas punktowy wciąż był po ich stronie (8:6, 11:8). Co zaskakujące, w końcówce myliła się nawet niezawodna Popović (12:8), a Tauron grał bardzo pewnie i awansował do finału. Po ostatniej akcji, kiedy Szczurek cudem przedarła się przez taśmę i blok przy stanie 14:12, zapanowała euforia. To był świetny mecz na najwyższym poziomie.
Bank BPS Muszynianka Fakro Muszyna: Anna Werblińska, Eleonora Dziękiewicz, Agnieszka Bednarek-Kasza, Sanja Popović, Aleksandra Jagieło, Paulina Maj, oraz Anna Kaczmar, Helene Rousseaux, Kinga Kasprzak, Katarzyna Gajgał Anioł; Tauron MKS Dąbrowa Górnicza: Maja Tokarska, Charlotte Leys, Aleksandra Liniarska, Joanna Kaczor, Frauke Dirickx, Elżbieta Skowrońska, Krystyna Strasz, oraz Katarzyna Zaroślińska, Joanna Staniucha – Szczurek.