Kwalifikacje do igrzysk olimpijskich w Rio: Polska - Belgia 1:3
Polska przegrała w Ankarze z Belgią 1:3 (19:25, 25:16, 25:2, 18:25) w meczu turnieju kwalifikacyjnego do igrzysk olimpijskich w Rio de Janeiro. W tym spotkaniu nie grała z powodu kontuzji Joanna Wołosz. Dzień wcześniej biało-czerwone przegrały z Rosją 2:3.
Pierwszego seta Belgijki pewnie wygrały 25:19. Od stanu 5:5 były polskie błędy i as serwisowy rywalek, które już później kontrolowały przebieg wydarzeń na boisku. Nie wychodziły ataki Katarzynie Skowrońskiej-Dolacie. Zespół Belgii grał spokojnie, bez fajerwerków, ale konsekwentnie zdobywał punkty. Jedną z wyróżniajcych się zawodniczek była Charlotte Leys.
Początek drugiej partii był udany dla Belgijek, które prowadziły 6:3. Od tego momentu obraz gry mocno zmienił się. Biało-czerwone grały na luzie. Zespół odmienił oblicze i w końcówce partii punktował rywalki. Skuteczny stał się blok. Od stanu 16:13 podopieczne Jacka Nawrockiego uzyskały wyraźną przewagę. W ostatniej akcji Sylwia Pycia z uśmiechem na twarzy zablokowała kiwkę Frauke Dirickx.
Kiwka Izabeli Bełcik dała biało-czerwonym prowadzenie 24:22 w trzecim secie. W sumie w tej partii polski zespół miał trzy piłki setowe, a ostatecznie wygrały Belgijki, które w dwóch ostatnich akcjach zablokowały nasze ataki. Rywalki miały też ogromne szczęście. Przy stanie 24:23 przy serwisie Albrecht piłka po siatce spadła na polską stronę. Partia była wyrównana. Rywalki zaprezentowały solidną siatkówkę.
Próby odwrócenia rywalizacji w czwartym secie ze strony polskiego zespołu były nieudane. Na drugiej przerwie Belgia prowadziła 16:8. Straty zostały odrobione do 3-4 punktów, ale w końcówce rywalki były zdecydowanie lepsze. Porażka stawia polski zespół w walce o olimpijski awans w bardzo trudnej sytuacji.
Statystyki meczu: http://www.cev.lu/Competition-Area/MatchStatistics.aspx?ID=28448
We wtorek w pierwszym spotkaniu Rosja pokonała Włochy 3:1 (25:16, 23:25, 25:19, 25:21). Najwięcej punktów dla triumfatorek zdobyły Tatiana Koszelewa 18 i Natalia Obmoczajewa 12. Obie miały po trzy asy serwisowe. Dwie punktowe zagrywki dodała Jana Szczerbań.
Powrót do listy