Kto będzie pierwszy, a kto zagra w play-off - w TAURON Lidze wciąż nie znamy wszystkich odpowiedzi
Do końca fazy zasadniczej pozostały trzy kolejki, a w TAURON Lidze jeszcze nie znamy wszystkich rozstrzygnięć. Tydzień temu liderki straciły punkty i choć im nie grozi utrata zajmowanych pozycji, to dla ich rywalek każdy mały punkt jest na wagę złota.
BILETY NA FINAŁOWY TURNIEJ TAURON PUCHARU POLSKI IM. ANDRZEJA NIEMCZYKA
W poprzedniej kolejce byliśmy świadkami dwóch niespodzianek. Zarówno Developres BELLA DOLINA Rzeszów, jak i ŁKS Commercecon Łódź, straciły po jednym punkcie w meczach z niżej notowanymi zespołami. Łodzianki stoczyły ciężki bój z BKS BOSTIK Bielsko-Biała, rzeszowiankom punkt urwały zawodniczki UNI Opole.. Jak podkreśla Julia Bińczycka, rozgrywająca rzeszowskiej drużyny, ona i jej koleżanki nie są zadowolone z wyniku meczu.
- Na pewno nie spodziewałyśmy się takiego obrotu spraw i myślę, że każda z nas jest zła, że ten mecz trwał pięć setów. Na pewno, nie lekceważąc przeciwnika, chciałyśmy zagrać dobry mecz, trzymać się konsekwentnie swojej taktyki i zamknąć mecz w trzech setach.
Każdy punkt jest na wagę złota
Siatkarki UNI Opole, choć zajmują 11. miejsce, mogą mieć powody do zadowolenia. Są drugim zespołem, po ŁKS-ie Commercecon Łódź, który rzeszowiankom odebrał punkty.
- Z takim zespołem jakim jest Developres, każdy set uczy, czy wygrany, czy przegrany. Mamy jeszcze wiele do nauki, a w Rzeszowie postawiłyśmy się i doprowadziłyśmy do tie-breaka, który rządzi się swoimi prawami. O zwycięstwie Developresu zadecydowały niuanse. Walczyłyśmy ile mogłyśmy, ile potrafiłyśmy i wydaje mi się, że możemy wyjść z podniesioną głową z tego meczu. Myślę, że postawiłyśmy ciężkie warunki rywalkom – mówiła po meczu Adriana Adamek, kapitan opolskiej drużyny.
Teraz siatkarki Nicoli Vettoriego spotkają się z ROLESKI Grupą Azoty Tarnów. Obie ekipy mają taką samą liczbę punktów (12), jednak tarnowianki mają o jedno zwycięstwo na koncie więcej i są na 10. miejscu.
- Jako beniaminek w pierwszym sezonie w ekstraklasie jest się w pewnym stopniu zaskoczeniem dla wszystkich. Jesteśmy nową drużyną, nikt nas nie zna i gdzieś to działa na korzyść. Tak samo jak teraz Tarnów, który wygrał kilka meczów. Pierwszy sezon w ekstraklasie tak wygląda, a drugi jest zdecydowanie cięższy – skomentowała występy swojej drużyny i rywalek Adamek, opolska libero.
Kto będzie lepszy w rywalizacji opolsko-tarnowskiej? W pierwszej rundzie zasadniczej lepsze były tarnowianki, które zwyciężyły w trzech setach. Teraz wszystko jest możliwe...
Energa MKS Kalisz, po słabszym okresie, w poprzedniej kolejce wygrała za trzy punkty z OnlyBio Pałacem Bydgoszcz. Kolejnym przeciwnikiem będzie #VolleyWrocław, który grają w kratkę i dobre mecze przeplata przegranymi. Tydzień temu stracił trzy punkty z Grot Budowlanymi Łódź.
- Straciłyśmy kontrolę w pierwszym secie, dodatkowo przeciwnik przestał się mylić. My popełniłyśmy kilka błędów w końcówce, które zawarzyły na losach tej partii. Według mnie to miało wpływ na końcowy rezultat, bo startując z poziomu 0:1, drugi i trzeci set poszłyby nam znacznie lepiej. Teraz czeka nas wyjazd do Kalisza. Przed własną publicznością pokazaliśmy się z nie najlepiej strony z tym przeciwnikiem i będziemy chciały wziąć rewanż - mówiła po przegranym meczu z łodziankami Joanna Pacak, środkowa wrocławskiego zespołu.
Przypomnijmy, że w pierwszym meczu kaliszanki wygrały 3:0, a sety kończyły do 21, 16 i 17. Kto tym razem poprowadzi zespół do wygranej: Aleksandra Rasińska z Karoliną Drużkowską czy Regiane Bidias z Julią Szczurowską?
Czy liderki znowu stracą punkty?
Trzy zespoły - Developres BELLA Dolina Rzeszów, ŁKS Commercecon Łódź i Grupa Azoty Chemik Police - są zdecydowanymi faworytami swoich spotkań. Czy tak będzie?
Jako pierwsze z najlepszej trójki zagrają siatkarki Developresu BELLA DOLINA. Rywala mają trudnego - Grot Budowlani Łódź, drużynę nieobliczalną. To, jak zagrają łodzianki, w dużej mierze zależy od postawy tureckiej atakującej Melis Durul. Najlepsza zawodniczka łódzkiej ekipy (pięć statuetek MVP), druga w rankingu najlepiej punktujących (293 punkty) prezentuje bardzo dobrą formę. Duże znaczenie ma również gra Moniki Fedusio, która zajmuje szóste miejsce w tym samym rankingu. Jeśli reprezentantka Polski gra dobrze, cały zespół spisuje się dobrze.
Siatkarki ŁKS Commercecon Łódź zagrają z MOYA Radomką Lotnisko Radom. Zespół Błażeja Krzyształowicza ten sezon z pewnością musi uznać za stracony. W poprzednim zajął szóste miejsce, w tym miał być wyżej, jednak po kłopotach kadrowych szanse na awans do ósemki są znikome. W poprzedniej kolejce radomianki wygrały jednego seta z Chemikiem Police, jednak - jak przyznała Krystyna Strasz, libero Radomki - ich gra jest szarpana.
- W dwóch setach [drugim i czwartym - przyp. red.] nie miałyśmy nic do powiedzenia, bowiem policzanki w każdym elemencie kontrolowały grę. Pierwszy i trzeci wyglądały już inaczej. Niestety, nasza gra tak wygląda. Jest szarpana, wchodzimy na boisko, dobrze zaczynamy grę, później gdzieś ucieka nam koncentracja, pewność siebie i przegrywamy. Cały czas z tym walczymy, ale nie możemy tego zwalczyć - podkreśla Strasz.
W najbliższym spotkaniu trudno im będzie o jakąkolwiek zdobyć z ŁKS-em Commercecon. Sposób na zdobycie punktów tydzień temu pokazały bielszczanki, jednak podopieczne Bartłomieja Piekarczyka zajmują czwarte miejsce w tabeli i prezentują stabilną formę, czego radomiankom brakuje.
Na koniec policzanki zmierzą się z OnlyBio Pałacem Bydgoszcz. Mistrzynie Polski mają zapewnione trzecie miejsce w tabeli i żadna drużyna nie zdoła ich przeskoczyć. One same również raczej nie poprawią lokaty, bowiem do Developresu BELLA DOLINA tracą sześć punktów. Do rozegrania zostały im trzy mecze: najbliższe z bydgoszczankami oraz z ŁKS Commercecon Łódź i wspomnianymi rzeszowiankami. Końcówka fazy zasadniczej nie będzie więc łatwa, a pewne punkty powinny zdobyć właśnie w meczu przeciwko OnlyBio Pałacowi.
Bydgoszczanki w ostatnim czasie zanotowały dwa zwycięstwa. Na trzy kolejki przed końcem fazy zasadniczej zajmują ósme miejsce, mając cztery punkty przewagi nad dziewiątą w tabeli MOYA Radomką i jeden mecz więcej do rozegrania. Ich rywalkami w najbliższym czasie poza policzankami będą #VolleyWrocław i BKS BOSTIK Bielsko-Biała. Każdy zdobyty punkt będzie niezwykle ważny.
Program 20. kolejki TAURON Ligi
Piątek, 17 marca:
Energa MKS Kalisz - #VolleyWrocław, 20.30
Sobota, 18 marca:
Grot Budowlani Łódź – Developres BELLA DOLINA Rzeszów, 17.30
UNI Opole – ROLESKI Grupa Azoty Tarnów, 19
Niedziela, 19 marca:
ŁKS Commercecon Łódź – MOYA Radomka Lotnisko Radom, 14.45
Wtorek, 21 marca:
Grupa Azoty Chemik Police – OnlyBio Pałac Bydgoszcz, 19
Pauzuje: BKS BOSTIK Bielsko-Biała
Powrót do listy