KSZO Ostrowiec lepsze w złotym secie
KS Pałac Bydgoszcz pokonał KSZO Ostrowiec Świętokrzyski 3:1 (20:25, 26:24, 25:19, 25:16) w drugim meczu play off ORLEN Ligi o miejsca 9-12. Pierwsze spotkanie wygrały siatkarki z Ostrowca, które rozstrzygnęły na swoją korzyść także złoty set 15:13. One zagrają o dziewiąte miejsce, a bydgoszczanki o jedenaste.
Zawodniczki z Ostrowca Świętokrzyskiego przyjechały do grodu nad Brdą w 9-osobowym składzie. KSZO rozpoczął od prowadzenia 3:0. Pierwszy punkt dla Bydgoszczy zdobyła Patrycja Polak. Od początku spotkania beniaminek dobrze radził sobie na bloku. Na pierwszej przerwie technicznej goście utrzymali przewagę, jednak po niej siatkarki Dariusza Parkitnego zaczęły powiększać prowadzenie, za sprawą skutecznej zagrywki Klaudii Grzelak - 4:11. Pałac nie radził sobie na skrzydłach. Tuż przed drugim czasem technicznym bydgoszczanki postarały się o kilka oczek, przez co zniwelowały stratę do pięciu punktów. Atak Kamili Ganszczyk sprowadził obie drużyny na regulaminową przerwę. Po niej podopieczne Adama Grabowskiego jeszcze bardziej zbliżyły się do rywalek, dzięki trudnej zagrywce Polak - 15:17. Bydgoszczanki umiejętnie wykorzystywały kontry. Dopiero atak po skoskie Joanny Kuligowskiej przerwał udaną serię Pałacu. Akcja Kingi Dybek doprowadziła do wyrównania - 18:18. Zablokowanie Misiuny dało 2-punktowe prowadzenie przyjezdnym (20:22). Dodatkowo punkty z zagrywki zdobyła Barbara Bawoł. Nieudany atak Polak zakończył premierową odsłonę, wygraną przez KSZO 25:20.
Początek drugiej partii miał wyrównany przebieg. Udana zagrywka Małgorzaty Skorupy dała bydgoszczankom prowadzenie 5:3. Szybko jednak KSZO doprowadziło do wyrównania. Później trzy akcje z rzędu padły łupem gości - 5:8, sprowadzając obie ekipy na przerwę techniczną. Z trudnych piłek radziła sobie Kuligowska. Beniaminek cały czas utrzymywał prowadzenie i w obronie walczył o każdą piłkę, co przynosiło oczekiwane rezultaty. Po stronie Pałacu punkty starała się zdobywać Weronka Fojucik. Pomyłka w szeregach gospodarzy zasygnalizowała drugą przerwę techniczną (13:16). Najdłuższa jak dotąd w tym spotkaniu akcja zakończyła się blokiem na Julii Twardowskiej. Kiedy było 16:18 o czas poprosił Dariusz Parkitny. Po nim blok-aut zaatakowała Polak, a następnie za środka piłkę skończyła Misuna - 18:18. Walka rozgorzała na całego, skuteczna była Polak (21:20). O chwilę rozmowy z zawodniczkami ponownie zmuszony był prosić szkoleniowiec KSZO. Ten nie poskutkował, bowiem dwukrotnie zatrzymana została Grzelak. Kiedy było 23:22 o przerwę poprosił Adam Grabowski. Ostrowczanki obroniły dwa setbole - 24:24. Partię zakończyła Twardowska, atakując po bloku (26:24).
Trzecia odsłona również rozpoczęła się od wyrównanej walki punkt za punkt. Po błędzie czterech odbć ze strony KSZO było 6:4. Bydgoszczanki ofiarnie grały w obronie, skuteczna była Twardowska. Widać było, że wygrany set mocno podbudował siatkarki Pałacu. Po ataku Polak oraz Skorupy na tablicy wyników widniał wynik 11:7. Bydgoszczanki dołożyły również punkty w bloku oraz na zagrywce. Po udanej serii bydgoszczanek do głosu doszły również ostrowczanki, zdobywając cztery punty z rzędu - 14:11. Przełamać rywalki udało się dopiero Skorupie, atakiem ze środka. To właśnie ta siatkarka sprowadziła także drużyny na regulaminową przerwę (16:12). Czas wzięty przez Parkitnego na niewiele się zdał, bowiem Pałac nie pozwalał swoim rywalkom na dużo - 21:12. Beniaminek kompletnie pogubił się w swojej grze, ich szkoleniowiec nie miał wielkiego wyboru w kwadracie rezerwowych. Udana zagrywka Bawoł pozwoliła jej zespołowi zniwelować straty do stanu pięciu oczek. Bydgoszczanki były jednak bardzo blisko wygranej. Setową piłkę zapewniła Misiuna, punktując ze środka. Atak po przekątnej Polak zakończył trzeciego seta 25:19.
Bydgoszczanki szybko zdobyły przewagę w czwartej odsłonie - 3:0, chciały również jak najszybciej podwyższyć wynik, lecz nie pozwalały im na to ostrowczanki. Nie myliła się Twardowska. Na pierwszy czas techniczny sprowadziła zespoły Fojucik - 8:5. Po nim zrobiło się 8:7, lecz akcję skończyła Skorupa. Beniaminkowi udało się doprowadzić do wyrównania, po ataku Kuligowskiej (9:9). KSZO długo nie nacieszył się remisem, bowiem siatkarki znad Brdy wyszły na 11:9, dzięki atakowi Polak. Po kontrze Kuligowskiej na tablicy wyników widniał wynik 12:12. Bydgoszczanki nie zmierzały rezygnować i za chwilę było już 15:12. Na regulaminową przerwę zespoły zeszły po udanej akcji Fojucik, która podjęła ryzyko na siatce - 16:13. Dodatkowo ostrowczanki zaczęły się mylić. Do końca seta zdobyły już tylko trzy punkty. Końcówka więc zdecydowanie należała do gospodarzy, które świetnie prezentowały się w bloku i na zagrywce (25:16). Tym samym mecz zakończył się zwycięstwem 3:1 dla Pałacu i o tym kto zagra o miejsca 9-10 decydował "złoty set".
Pierwsza akcja w "złotym secie" była bardzo długa i zakończyła się blokiem na Kuligowskiej. Również kolejne punkty były zdobywane przez zespoły po bardzo męczącej i długotrwałej walce. Żadna z drużyn nie mogła jednak wyjść na więcej niż jednopunktowe prowadzenie. Dopiero kiedy na zagrywce pojawiła się Bawoł zrobiło się 6:4 dla KSZO. Na 8:5 podwyższyła Kuligowska. Po zmianie stron Pałac zdobył 2 punkty z rzędu. Skuteczna była jednak Bawoł. Błąd w przyjęciu bydgoszczanek sprawił, że ostrowczanki prowadziły już 12:9. Siatkarki znad Brdy walczyły, ponownie zbliżając się na punkt do rywalek. Pałac doprowadził do remisu po ataku Misiuny. Za chwilę blok tej siatkarki dał prowadzenie zawodniczkom znad Brdy 13:12. Wyrównała Bawoł, przebijając się przez blok. Ostrowczanki wyszły na 14:13 po błędzie Fojucik. Ponowna pomyłka tej siatkarki zakończyła "złotego seta", w którym lepsze okazały się siatkarki Dariusza Parkitnego, wygrywając 15:13.