KS Pałac - Polski Cukier Muszynianka Fakro Bank BPS 1:3
Pałac Bydgoszcz przegrał z Polskim Cukrem Muszynianką Fakro Bank BPS Muszyna 1:3 (17:25, 20:25, 25:20, 18:25) w zaległym meczu 10. kolejki ORLEN Ligi. MVP-Cvetanovic
Spotkanie rozpoczęło się autowym atakiem Tamary Kaliszuk. Siatkarki Muszyny szybko objęły prowadzenie (1:4). Przewaga powiększyła się po pojedynczym bloku na Katarzynie Połeć - 1:6. Plas Mariny Cvetanovic sprowadził obie ekipy na pierwszy czas techniczny (3:8). Straty starała się odrobić bydgoska środkowa, stosując dobrą zagrywkę. Dzięki niej prowadzenie gości zmalało do dwóch oczek. Chwilę później Bank BPS ponownie odzyskał większą przewagę. Muszynianki bardzo dobrze prezentowały się w bloku. Pałac nie radził sobie w przyjęciu. Skuteczna na zagrywce była Aleksandra Jagieło - 11:19. Bydgoszczanki nie radziły sobie z pierwszą akcją, za to rywalki skrzętnie to wykorzystywały. Podopieczne Rafała Gąsiora obroniły dwie piłki setowe, ale partię zakończyła Kaliszuk, atakując w aut (17:25).
Zespół z Muszyny, tak jak w poprzedniej odsłonie, szybko objął prowadzenie. Przechodzącą piłkę wykorzystała Natalia Kurnikowska i było 2:0. Za chwilę przewaga wzrosła do czterech oczek. Udana kontra Pałacu oraz punktowa zagrywka Połeć doprowadziły do remisu. Siatkarki z grodu nad Brdą objęły pierwsze prowadzenie w meczu po ataku z prawego sktrzydła Agaty Pury. Pomyłka w ataku Kaliszuk sprawiła, że Polski Cukier odzyskał przewagę (8:10). Do ponownego wyrównania doprowadziła Kinga Dybek, obijając ręce rywalek - 11:11. Błędy bydgoszczanek nie pozwoliły im na grę punkt za punkt. Podwojny blok na Kaliszuk spowodował, że siatkarki Bogdana Serwińskiego na drugi czas techniczny schodziły z przewagą pięciu oczek (11:16). Kiedy w polu serwisowym stanęła Kaliszuk, prowadzenie muszynianek zmalało do dwóch punktów (15:17). Bank BPS nie zamierzał jednak odpuszczać gospodyniom. Kiedy bydgoszczanki zbliżały się punktowo do rywalek, te od razu im uciekały. Partię zakończyła Karolina Różycka (20:25).
Tym razem to Pałac dobrze rozpoczął seta (5:3). Po błędzie dotknięcia taśmy po stronie gospodyń i potrójnym bloku muszynianek na prowadzenie 8:7 wyszedł zespół gości. Gra toczyła się punkt za punkt. Suteczna była Różycka. Po drugiej stronie siatki dobrze prezentowała się Dybek. Na drugą przerwę techniczną Pałac schodził z dwoma oczkami przewagi po kontrze Połeć (16:14). Szybko jednak do remisu doprowadziła Kurnikowska. Dobrze zagrywała Jana Savochkina, dzięki czemu jej koleżanki z zespołu mogły wykorzystywać kontry (22:17). Serię punktów przerwała Cvetanovic. Błąd rozegrania ze strony muszynianki zakończył trzecią odsłonę (25:20).
Czwarty set rozpoczął się od wyrównanej walki. Bydgoszczankom udało się wyjść na 2-punktowe prowadzenie, jednak rywalki od razu doprowadziły do remisu (6:6). Od trzeciego seta gra Pałacu wyglądała lepiej. Aut Cvetanovic dał przewagę gospodyniom (10:8). Skuteczna zagrywka Kurnikowskiej zniwelowała straty (10:10). Siatkarki z grodu nad Brdą marnowały okazje przez błędy własne. Za to rywalki chętnie korzystały z prezentów. Muszyniankom udało się uzyskać trzy punkty przewagi. Skuteczne były Kurnikowska i Cvetanovic. Autowy atak Połeć powiększył prowadzenie gości do pięciu oczek (15:20). Bygoszczanki nie były w stanie zniwelować strat. Spotkanie zakończyła asem serwisowym Sylwia Wojcieska (18:25).