KS Pałac - Polski Cukier Muszynianka 1:3
KS Pałac Bydgoszcz przegrał z Polskim Cukrem Muszynianką Muszyna 1:3 (11:25, 15:25, 25:19, 15:25) w meczu 16. kolejki ORLEN Ligi. MVP Sylwia Wojcieska.
Siatkarki Polskiego Cukru Muszynianki Muszyna w sobotni wieczór odnotowały 14 zwycięstwo w sezonie. Wicelider ma 42 punkty i szykuje się do kolejnego meczu w którym zmierzy się z Chemikiem Police.
Bydgoszczanki słabo rozpoczęły to spotkanie, bowiem już po kilku pierwszych akcjach przegrywały 1:4, dzięki skutecznej grze w ataku Sylwii Wojcieskiej oraz serii zagrywek Ivany Plchotovej. Co prawda chwilę później miejscowe zmniejszyły straty (3:4), jednak na przerwę techniczną podopieczne Bogdana Serwińskiego zeszły przy stanie 8:4. Po powrocie na plac gry miejscowe spisywały się już zdecydowanie gorzej. Pałacanki nie potrafiły poradzić sobie z trudną zagrywką Sylwii Wojcieskiej, dzięki czemu przyjezdne powiększyły dystans do 11 oczek (16:5). Trzecia część seta była kontynuacją egzekucji na kompletnie bezradnych gospodyniach, którym pojedyncze udane ataki pozwoliły na ugranie zaledwie 11 punktów w całej partii.
Początek drugiego seta to wyrównana walka. Co prawda, po atakach Katie Carter i Karoliny Różyckiej "Mineralne" objęły prowadzenie 4:2, jednak skuteczna gra miejscowych blokiem pozwoliła im doprowadzić do remisu (4:4). Od tego momentu, przewaga podopiecznych Bogdana Serwińskiego nie podlegała dyskusji. W efekcie przewaga gości wzrosła do 10 oczek, po ataku Katie Carter, która tym samym doprowadziła do zakończenia 2. seta.
W trzeciej partii, wyrównana walka toczyła się do stanu 5:5. Chwilę później dwukrotnie skutecznym atakiem popisała się Natalia Kurnikowska, pomyliła się Zuzanna Czyżnielewska i Muszynianki odskoczyły na trzy punkty (8:5), powiększając dodatkowo przewagę po skutecznym bloku na Kindze Dybek (9:5). Pałacanki zdołały zmniejszyć straty o połowę po autowej zagrywce Justyny Sosnowskiej (10:12). Dość niespodziewanie, po drugiej przerwie technicznej inicjatywa nadal należała do Pałacu, który udanym blokiem powiększył różnicę do czterech punktów (21:17). Ambitnie walczące przyjezdne nie zdołały tej straty odrobić, popełniając wiele błędów własnych, które ostatecznie pogrążyły zespół gości.
Czwartego seta bydgoszczanki rozpoczęły dobrze, prowadząc wyrównaną walkę do stanu 3:3, jednak pięć kolejnych błędów w wykonaniu miejscowych sprawiło, że na przerwę techniczną w lepszych nastrojach zeszły przyjezdne (8:3). W dalszej części seta również dominowały podopieczne trenera Bogdana Serwińskiego, które na drugą przerwę techniczną zeszły przy stanie 16:5. Ostatecznie zawodniczki z Muszyny wygrywają (25:15) i cały mecz 3:1.