Krystyna Strasz zawodniczką ŁKS-u Commercecon
Od wtorku 15 listopada ŁKS Commercecon Łódź ma nową zawodniczkę. Została nią libero Krystyna Strasz, która przez ostatnie lata występowała w barwach MKS-u Dąbrowa Górnicza. Nowa siatkarka ma przede wszystkim uspokoić grę w przyjęciu łódzkiego beniaminka.
Po pięciu kolejkach ORLEN Ligi ŁKS Commercecon Łódź ma na swoim koncie dwa zwycięstwa i trzy porażki. Łodzianki pokonały m.in. faworyzowane zespoły Impela Wrocław i MKS-u Dąbrowa Górnicza, uległy Budowlanym z Torunia i Łodzi a także w ostatnim meczu w tie-breaku Muszyniance. Do tej pory największym mankamentem w grze podopiecznych Michala Maška było przyjęcie zagrywki, dlatego też od dłuższego czasu trwały poszukiwania nowej zawodniczki, która mogłaby wzmocnić zespół ŁKS-u.
Dość długo trwały rozmowy z libero reprezentacji Dominikany, Winifer Fernandez. Od środy na treningu łódzkiego beniaminka pojawiła się również Krystyna Strasz, która przez wiele lat reprezentowała barwy klubu z Dąbrowy Górniczej. - Pojawiały się również inne nazwiska, ale w ostatnich dniach skupiliśmy się tylko na tych dwóch. Chociaż niektóre media podawały już kilka dni temu, że decyzja zapadła, to podjęliśmy ją dopiero we wtorek. W tym dniu podpisaliśmy umowę z Krystyną Strasz, która przekonała do siebie trenera – mówi Hubert Hoffman, prezes ŁKS-u Commercecon Łódź. Nowa libero trenuje już w Łodzi od kilku dni, nie wiadomo jednak, czy wystąpi w czwartkowym meczu przeciwko Chemikowi Police. - Wszystko zależy od formalności. Jeśli uda nam się z nimi uporać do czwartku, to być może znajdzie się ona w meczowej czternastce, a od trenera będzie zależało, czy wyjdzie na boisko – mówi prezes klubu.
Łodzianki z mistrzem Polski zagrają w ATLAS Arenie w czwartek o g. 18:00. Rywal jest z pewnością z najwyższej półki i to Chemik Police w tym spotkaniu będzie zdecydowanym faworytem, ŁKS jednak będzie chciał powalczyć i pokusić się o niespodziankę. - Udało nam się to w meczu z Impelem, także w Dąbrowie Górniczej, więc nie składamy broni. Każdy punkt dla nas w meczach z faworytami jest bardzo cenny – zapowiada Hubert Hoffman.
Krystyna Strasz ma 29 lat. Od wieku kadetki występowała w MKS-ie Dąbrowa Górnicza, z którym już w rozgrywkach seniorskich dwukrotnie sięgała po Puchar i Superpuchar Polski, ma w swojej kolekcji dwa brązowe i jeden srebrny medal mistrzostw Polski. Po raz pierwszy do reprezentacji narodowej została powołana w 2010 roku, w kadrze rozegrała 22 spotkania. Wcześniej powoływana była do kadry B, z którą w 2009 roku zdobyła brązowy medal na Uniwersjadzie w Belgradzie.
Powrót do listy