Kołosińska i Brzostek w 1/8 finału MŚ
W mistrzostwach świata w siatkówce plażowej, które odbywają się od poniedziałku na obszernym terenie Hotelu Anders nad jeziorem Szeląg Mały z każdym dniem pozostaje mniej drużyn. Po czwartkowych starciach pozostało ich już tylko 16. Najważniejsze dla polskich kibiców jest to, że w dalszej fazie zagrają świetnie spisujące się Kołosińska i Brzostek.
Kinga Kołosińska i Monika Brzostek w kobiecym turnieju Mistrzostw Świata w Siatkówce Plażowej Mazury 2013 idą jak burza. Polki najpierw wygrały swoją grupę, a w dzisiejszym starciu rozprawiły się z reprezentantkami Holandii Bloem-Kadijk R., które jedynie w pierwszej odsłonie mogły zagrozić wynikowi tego spotkania. A wszystko to przez przestój w grze polskiej dwójki. Kołosińska/Brzostek już na początku spotkania wypracowały sobie wysoką przewagę punktową, jednak w połowie pierwszej odsłony przegrały pięć akcji z rzędu i to Holenderki wyszły na prowadzenie15:14. Do końca seta toczyła się już zacięta walka, jednak polskie plażowiczki nie pozwoliły przeciwniczkom ponownie wyjść na czele i zakończyły partię wygraną. W kolejnej już zupełnie zdominowały grę i pewnie wygrały. - Założenie było takie, że mamy wygrać 2:0. Znałyśmy troszeczkę jedną z dziewczyn i szczerze mówiąc nie obawiałyśmy się ich. Wiadomo, że różne rzeczy mogą się dziać przy własnej publiczności, a musimy się pokazać w końcu z jak najlepszej strony. Myślę, że się udało – mówiła zadowolona z takiego rozstrzygnięcia Kinga Kołosińska. Jutro przed Polkami niełatwe zadanie, w 1/8 finału zmierzą się bowiem z parą Cicolari/Menegatti. Włoszki pokonały dziś w bardzo ciężkim meczu reprezentantki Niemiec Bieneck/Großner.
Na największą niespodziankę mistrzostw świata wyrastają reprezentantki Vanuatu Elwin/Iatika, które do dalszych rozgrywek awansowały z drugiego miejsca w grupie M, dzięki wygranej w meczu z polskim zespołem. Natomiast w kolejnej rundzie ten bardzo egzotyczny duet, dzięki bardzo stabilnej i pozbawionej nerwowych ruchów grze, triumfował w pojedynku z Czeszkami Kolocova/Slukova. Wiadomo już, że o najwyższe cele nie powalczy brazylijska para Talita/Lima, która przed przyjazdem do Starych Jabłonek wygrały trzy turnieje Grand Slam w tym sezonie i stawiane były jako jedne z faworytek do triumfowania w zawodach mistrzowskich. Brazylijki wyeliminowane zostały przez niemiecki duet Ludwig/Walkenhorst, po trzysetowym pojedynku. W dniu jutrzejszym rozegrane zostaną już spotkania 1/8 finału, a także ćwierćfinały. Zatem w piątek poznamy cztery ekipy, które znajdą się w strefie medalowej, a turniej wkroczy w decydującą fazę.