Kolejny bój przed dąbrowiankami
Siatkarka Tauronu MKS Dąbrowa Górnicza Matea Ikić coraz pewniej czuje się na polskich parkietach. Po zwycięstwie 3:0 w meczu z Organiką Budowlani Łódź, Chorwatka odebrała już drugą statuetkę MVP w tym sezonie. Teraz kolej na wygraną z Rumunkami w Pucharze CEV.
Przed sobotnim meczem z Organiką dąbrowianki nie miały zbyt wiele czasu na odpoczynek. Siatkarki prosto z lotniska udały się na trening, a zmęczenie dało się we znaki nie tylko sympatycznej przyjmującej. – Jestem zmęczona, chyba wszystkie jesteśmy. To wynik tie-breaka, podróży oraz treningu, który odbył się zaraz po powrocie z Rumunii. Dobrze, że mecz z Organiką rozstrzygnął się w trzech setach, bo nie wiem jakby to się skończyło w innym wypadku – śmieje się Ikić.
Jak Ikić sama przyznała, sobotnie wyróżnienie to efekt pracy całego zespołu. Jednak swoją grą udowadnia władzom klubu i kibicom, że warto było na nią stawiać. – Nie ma co komentować mojej gry, wyróżnienie w takim momencie się nie liczy, bo zagrałyśmy wszystkie świetnie w tym spotkaniu! – podkreśla skromnie chorwacka przyjmująca.
Choć poważniejsze kontuzje omijają na razie Dąbrowę Górniczą, pech nie jest im obcy. Jeszcze nie tak dawno Matea pauzowała po niefortunnym wypadku na treningu, w wyniku którego doznała kontuzji palca. Wciąż można zaobserwować opatrunek na jej lewej ręce, ale jak zapewnia sama zawodniczka, po przykrym urazie nie ma śladu. – Ze zdrowiem wszystko w porządku, a palce mam zaklejone z przyczyn psychologicznych. W głowie cały czas mam tamto zdarzenie i nie chcę ryzykować ponownego urazu – „dmucha” na zimne Ikić.
Przed dąbrowiankami kolejny bój, tym razem w Pucharze CEV. W pierwszym meczu z Rumunkami męczyły się one na własne życzenie przez nierówną grę, ale ostatecznie wygrały na wyjeździe 3:2. W Dąbrowie powinno być już łatwiej, ale młoda przybyszka z Bałkanów ostrzega przed lekceważeniem rywala. – Musimy wygrać ten środowy mecz. Jeśli wyjdziemy na parkiet z agresywnym nastawieniem, nie tak jak w Konstancie i wyeliminujemy błędy własne, zwycięstwo powinno być po naszej stronie. Czeka nas trudny rewanż z niełatwym przeciwnikiem, bo Rumunki bardzo dobrze spisują się w obronie – docenia rywalki przyjmująca Tauron MKS. www.mks.dabrowa.pl)