Klaudia Kulig: mam nadzieję, że ta passa będzie trwała już do końca sezonu
- Kibice są dla nas wielkim wsparciem! Cieszymy się bardzo, że z meczu na mecz przybywa ich coraz więcej. Dziękuje im za wspaniały doping i mam nadzieje, że w niedziele pomogą nam wygrać mecz! – mówi Klaudia Kulig, libero Trefla Proxima Kraków.
TREFL PROXIMA KRAKÓW: Odpoczęłaś? Dostałyście aż dwa dni wolnego. Obawiam się, że nie wiedziałaś co z tym czasem zrobić…
KLAUDIA KULIG: (śmiech) Spokojnie, spokojnie. Dostałyśmy tyle wolnego czasu, że mogłam pojechać do mojego rodzinnego Malborka. Spędziłam czas z najbliższymi, trochę odpoczęłam i wracamy do pracy. Jak doskonale wiadomo, wszystko co dobre szybko się kończy. Dlatego te dwa dni wolnego to dużo i mało (śmiech).
Nastroje na pewno dopisują. Po ostatnim meczu udało się wam awansować na ósmą pozycję w tabeli.
KLAUDIA KULIG: Oczywiście, że tak. Każde zwycięstwo to fantastyczne uczucie, a gdy wygrywa się z zespołami wyżej w tabeli, to radość jest podwójna. Takie spotkania dają nie tylko ważne punkty, ale również świadomość, że z każdym możemy wygrać.
Punktujecie nieprzerywanie od trzech spotkań. Do kiedy utrzymacie tę tendencję?
KLAUDIA KULIG: Mam nadzieję, że ta passa będzie trwała już do końca sezonu! Wiemy, że z Piłą czeka nas bardzo ciężkie spotkanie. Ten zespół już wielokrotnie zaprezentował się z bardzo dobrej strony. Pilanki mają wiele atutów, o których wiemy i je analizujemy. Podchodzimy do rywala z respektem, ale to musimy pokazać, że owych atutów mamy więcej.
Czego należy spodziewać się po rywalkach? Potrafią przegrać z ostatnim zespołem w tabeli, by tydzień później pokonać lidera.
KLAUDIA KULIG: Piła to zespół, który przede wszystkim doskonale gra w obronie. Stąd przed moimi koleżankami dużo cięższe zadanie, gdyż trzeba będzie wysilić się dwa razy bardziej, aby zdobyć punkt. Jest to również drużyna, która popełnia małą ilość błędów własnych. Jestem przekonana, że będzie to bardzo ciężkie zadanie i po rywalkach możemy spodziewać się wszystkiego. Jeżeli zagramy na swoim poziomie, to będzie to długie i widowiskowe spotkanie, które na pewno spodoba się kibicom, których przy okazji serdecznie zapraszam na halę.
W tabeli panuje ogromny ścisk, dlatego każdy punkt jest na wagę złota.
KLAUDIA KULIG: To prawda. Jesteśmy na ósmym miejscu, ale prawdę mówiąc mamy tak samo blisko do piątego miejsca jak i do dwunastego. Dlatego to jest ten czas, w którym nie możemy sobie pozwolić na utratę punktów. Musimy walczyć, musimy szukać punktów. Tak jak mówiłam wcześniej, szczególnie w potyczkach z zespołami, które znajdują się wyżej w tabeli. Gdyż takie zwycięstwa dają coś więcej, niż tylko ligowe punkty.
Po ostatnim spotkaniu musiałyście przybić sporo „piątek” z kibicami. Czujecie wsparcie?
KLAUDIA KULIG: Kibice są dla nas wielkim wsparciem! Cieszymy się bardzo, że z meczu na mecz przybywa ich coraz więcej. Dziękuje im za wspaniały doping i mam nadzieje, że w najbliższą niedzielę pomogą nam wygrać mecz!
Krótkie pytanie, krótka odpowiedź. Jaki wynik w niedzielę?
KLAUDIA KULIG: Liczę na to, że do przodu!