Kinga Wysokińska: mam nadzieję, że sprawimy jeszcze niejedną niespodziankę w tym sezonie
- Z meczu na mecz jest coraz lepiej, podnosimy swoje umiejętności i pokazujemy, że potrafimy grać naprawdę dobrze – mówi Kinga Wysokińska, libero Trefla Proxima Kraków, która dodatkowo dzieli się swoimi spostrzeżeniami m.in. o Lidze Siatkówki Kobiet, czy też rywalizacji z Klaudią Kulig.
TREFL PROXIMA KRAKÓW: Kinga, jak podoba Ci się w Lidze Siatkówki Kobiet?
KINGA WYSOKIŃSKA: Bardzo mi się podoba. W Lidze Siatkówki Kobiet gra wiele bardzo doświadczonych i utalentowanych zawodniczek, a co za tym idzie, rywalizacja z takimi przeciwniczkami jest fantastyczną okazją do podnoszenia swoich umiejętności. Uważam, że poziom ligi jest bardzo wysoki, dlatego zarówno w meczach, jak i na treningach trzeba dawać z siebie sto procent. W innym przypadku, nie ma czego szukać.
TREFL PROXIMA KRAKÓW: Czy różnica poziomów, między I ligą, a Ligą Siatkówki Kobiet jest duża?
KINGA WYSOKIŃSKA: Różnica jest na pewno, jednak ciężko stwierdzić jak duża.
TREFL PROXIMA KRAKÓW: Jak ocenisz początek sezonu w wykonaniu Trefla Proxima Kraków?
KINGA WYSOKIŃSKA: Początek w naszym wykonaniu nie był najlepszy. Potrzebowałyśmy trochę czasu, żebyś się zgrać. Jesteśmy nowym zespołem w lidze, dlatego też te pierwsze kroki w Lidze Siatkówki Kobiet były dla nas trudne. Natomiast z meczu na mecz jest coraz lepiej, podnosimy swoje umiejętności i pokazujemy, że potrafimy grać naprawdę dobrze.
TREFL PROXIMA KRAKÓW: Pokazał to mecz w Łodzi, który będzie takim impulsem napędowym?
KINGA WYSOKIŃSKA: Myślę, że tak. To było bardzo dobre spotkanie z naszej strony. Cieszymy się z naszej pierwszej wygranej i pracujemy ciężko na kolejne. To zwycięstwo rozpaliło nasze apetyty, które jak doskonale wiemy, rosną w miarę jedzenia. Dlatego chcemy, aby zwycięstwo w Łodzi nie było jednorazowym „wybrykiem”. Tylko, aby to był początek naszej dobrej gry, a co za tym idzie, kolejnych zwycięstw. Mam nadzieję, że sprawimy jeszcze niejedną niespodziankę w tym sezonie.
TREFL PROXIMA KRAKÓW: O miejsce w składzie walczysz z Klaudią Kulig. Rywalizujecie ze sobą, ale widać, że jest to zdrowa rywalizacja, w której pomagacie sobie i napędzacie się do jeszcze lepszej gry.
KINGA WYSOKIŃSKA: To prawda, z Klaudią bardzo fajnie się dogadujemy, nie tylko na boisku, ale również prywatnie. Nasza rywalizacja jest czysto sportowa. Dzięki takiej zdrowej rywalizacji podnosimy swoje umiejętności i wzajemnie napędzamy do jeszcze cięższej pracy, bo cały czas czujemy oddech koleżanki na plecach. Podpowiadamy sobie, pomagamy, dzielimy się swoimi spostrzeżeniami, doświadczeniami. Dla obu z nas, to rywalizacja to ogromny plus w siatkarskim rozwoju.
TREFL PROXIMA KRAKÓW: Jakie nastawienie przed najbliższym spotkaniem?
KINGA WYSOKIŃSKA: Jak zawsze bojowe!