Kinga Dybek: Pałac na zawsze pozostanie głęboko w moim sercu
W kolejnym sezonie Kinga Dybek zagra w KSZO Ostrowiec Świętokrzyski. - Chciałam trafić do klubu, gdzie będę miała większą szansę występów na parkiecie i zdobywania doświadczenia na poziomie seniorek – komentuje swoją decyzję była siatkarka bydgoskiego Pałacu.
orlenliga.pl: Sezon 2014/2015 dla Pałacu Bydgoszcz nie był udany, czego zabrakło abyście zawalczyły w nim o wyższe cele?
Kinga Dybek: Cały sezon walczyłyśmy na miarę swoich możliwości. Każdą akcję starałyśmy się grać do samego końca. Jednak w efekcie końcowym zawsze mecze kończyły się tak samo. Ciężko powiedzieć czego zabrakło. Na pewno gry na siatce, nie kończyłyśmy tych najważniejszych piłek, gdzie przeciwnik potrafił postawić tę kropkę nad i. Myślę, że możemy jako zawodniczki bardzo dużo wyciągnąć wniosków z tego sezonu. Zarówno tych dobrych, jak i tych złych.
- W tym sezonie nie rozgrywano spotkań barażowych. Jak Twoim zdaniem wpłynęło to na poziom rozgrywek?
- Mimo, że nie było spotkań barażowych gry było dużo. Większego to znaczenia nie miało, każdy chciał walczyć o możliwie najwyższe cele.
- Czy zwiększenie grona zespołów w ekstraklasie do dwunastu nie obciążyło za bardzo ligowego terminarza?
- Moim zdaniem nie, było więcej gry co mnie jako młodą zawodniczkę cieszy.
- Swoje pierwsze dwa sezony w najwyższej lidze spędziłaś w Bydgoszczy, grałaś tam również w zespole juniorek, czy trudno było Ci się pożegnać z tym miejscem?
- Bardzo trudno, ponieważ czułam się tam jak w drugim domu. Ta otoczka zaczynając od działaczy klubu, a kończąc na kibicach, którzy mimo braku wyników zawsze byli z nami sprawiły, że czułam się tam jak w rodzinie. Zostawiłam tam wiele emocji czysto sportowych. Bydgoszcz dała mi szansę zaprezentowania się na parkietach Orlen Ligi i pozwoliła mi wejść spokojnie do tego seniorskiego świata siatkówki. Ten okres sprawił, że wiem czego chce od życia, ale czas iść dalej i rozwijać się. Jednak Pałac zawsze pozostanie głęboko w moim sercu.
- W kolejnym sezonie będziesz reprezentowała barwy zespołu z Ostrowca Świętokrzyskiego, co zadecydowało o tym, że przyjęłaś właśnie ich ofertę? Nie obawiałaś się trochę podpisując umowę z klubem, który dopiero przeciera szlaki w ORLEN Lidze?
- Zależało mi na tym, aby trafić do dobrego trenera, który będzie w stanie mnie, jako młodą zawodniczkę, dużo nauczyć. Chciałam też trafić do klubu, gdzie będę miała większą szansę występów na parkiecie i zdobywania doświadczenia na poziomie seniorskim.
- Jakie są Twoje cele na kolejny sezon ligowy?
- Chcę iść ciągle do przodu. Mam zamiar wyciągnąć jak najwięcej z nadchodzącego sezonu, zrobić krok do przodu. Jestem bardzo ambitną zawodniczką i wiem, że mimo że czeka mnie jeszcze bardzo dużo pracy w efekcie końcowym chciałabym być z siebie zadowolona.