Karuzela transferowa w TAURON Lidze kręci się coraz szybciej
Od zakończenia sezonu 2023/2024 minęły 42 dni [do 4 czerwca], a do rozpoczęcia nowych rozgrywek pozostało 115 dni. Kibice nie mogą się nudzić, bo oprócz sukcesów reprezentacji Polski w Lidze Narodów, emocjonują się giełdą transferową.
Siatkówka ma to do siebie, że co sezon w drużynach zachodzi dużo zmian. To nie tylko polska specjalność, bo podobnie jest w najsilniejszych, czyli najbogatszych ligach. W TAURON Lidze jest bardzo ciekawie. Na razie kluby informują przede wszystkim o pożegnaniach. Jest ich dużo, a najwięcej w Chemiku Police, który stracił strategicznego sponsora i - na razie - siedem zawodniczek, w tym liderki: Martynę Łukasik i Marlenę Kowalewską, które grały w Policach przez sześć sezonów, Agnieszkę Korneluk (cztery sezony) czy Elizabet Inneh-Vargę i Salihę Sahin.
Nie mniejsze straty poniósł ŁKS Commercecon, z którego odeszło większość kluczowych siatkarek, na czele z Valentiną Diouf, Robertą Ratzke, Amandą Campos, Aleksandrą Gryką, Kamilą Witkowską. Karierę zakończyła kapitan drużyny Paulina Maj-Erwardt. PGE Rysicami nie będą już Gabriela Orvosova, Ann Kalandadze, Amanda Coneo, a trener Stephane Antiga będzie pracował we Włoszech, o czym jednak było wiadomo już kilka miesięcy temu.
W siatkówce kontrakty kończą się zazwyczaj 31 maja, dlatego kluby wstrzymywały się z ogłaszaniem nowych zawodniczek. O czterech transferach do klubu poinformowała oficjalnie MOYA Radomka Radom. Cisza panuje dotychczas w Grupie Azoty Chemiku, Enerdze MKS-ie Kalisz i beniaminku TAURON Ligi, czyli Sokole & Hagric Mogilno. Na razie, bo karuzela transferowa dopiero zaczyna się kręcić...
Nie musicie państwo szukać informacji na stronach klubów - wszystko znajdziecie tutaj:
OFICJALNE TRANSFERY KLUBÓW TAURON LIGI
Powrót do listy