Kaja Grobelna: spełnia się jedno z moich marzeń
Kaja Grobelna po bardzo dobrym sezonie w Bundeslidze zdecydowała się na przenosiny do zespołu Budowlanych Łódź. - Słyszałam wiele bardzo dobrych opinii o klubie jak i o kibicach – przyznaje reprezentantka Belgii.
ORLENLIGA.PL: Gratuluję transferu do klubu z Łodzi. Prezes Chudzik przyznał w jednym wywiadów, że dość długo trwały rozmowy dlatego chciałbym przede wszystkim zapytać co zadecydowało o twojej decyzji?
KAJA GROBELNA: Dziękuję bardzo. Najpierw chciałam jak najlepiej zakończyć mój sezon w Niemczech zanim podjęłam jakąkolwiek decyzje. Muszę przyznać, że jestem bardzo zadowolona z podpisania kontraktu z klubem z Łodzi. Słyszałam wiele bardzo dobrych opinii o klubie jak i o kibicach. Moim marzeniem zawsze było zagrać w Polsce. Teraz mam taką okazję, więc spełnia się jedno z moich marzeń!
Zanim zapytam o oczekiwania i kwestie związane z grą w ORLEN Lidze, chciałbym krótko nawiązać do poprzedniego sezonu. Wywalczyłyście wicemistrzostwo Niemiec, a ty sama zostałaś wybrana najlepszą zawodniczką Bundesligi. Chyba ciężko ukrywać radość po tak udanym sezonie?
KAJA GROBELNA: Sezon w Bundeslidze niewątpliwie był dla mnie bardzo udany. Mogłam sprawdzić się w innej lidze i nabrać doświadczenia. Indywidualnie zostałam wybrana MVP, a z drużyną walczyłyśmy do samego końca o mistrzostwo. Finałowa rywalizacja rozstrzygnęła się dopiero po pięciu meczach. Również w pucharze udało nam się dotrzeć do samego finału. Zarówno dla mnie jak i dla drużyny był do dobry. Mam nadzieję, że również w Polsce tak będzie.
Moim zdaniem do pełni szczęścia zabrakło wam nieco wyższych lokat na europejskich boiskach. Trzeba przyznać, że pomimo dobrej postawy zarówno w Lidze Mistrzyń jak i pucharze CEV ostatecznie nie udało wam się przebić do czołówki. Twoim zdaniem w tym elemencie może pozostawać pewien niedosyt?
KAJA GROBELNA: Zawsze pozostaje pewien niedosyt, ale myślę, że pokazałyśmy dobra siatkówkę i walczyłyśmy do samego końca. Nikt nie spodziewał się, że uda nam się wygrać dwa razy w fazie grupowej i przejść do pucharu CEV. Mam wrażenie, że te mecze bardzo wzmocniły nas jako drużynę.
Przed tobą nowe wyzwania i nowe cele. Drużyna z Łodzi prawdopodobnie wystąpi w pucharze CEV więc będzie szansa na walkę na europejskich parkietach, a także niewątpliwie włączycie się do walki w rozgrywkach krajowych. Jakie cele stawiasz sobie na ten sezon?
KAJA GROBELNA: W nowym sezonie chciałabym jak najlepiej zaprezentować się w barwach Budowlanych Łódź. Mam nadzieję, że będzie to udany sezon zarówno w pucharze CEV jak i w rozgrywkach krajowych. Mamy bardzo dobry zespół z wieloma świetnymi zawodniczkami. Mam nadzieje, że uda mi się pomóc klubowi w realizacji założonych celów.
ORLEN Liga będzie dla ciebie nową przygodą. Czy wiesz już coś o naszych rozgrywkach? Jak możesz ocenić ich poziom?
KAJA GROBELNA: Jestem na bieżąco z rozgrywkami ORLEN Ligi. Świat siatkarski wbrew pozorom jest mały. Zawsze interesowałam się tym co dzieje się na boiskach w Polsce. Wiem, że poziom jest wysoki. Nazwiska zawodniczek, zarówno polskich jak i zagranicznych grających na parkietach ORLEN Ligi robią wrażenie.
Urodziłaś się w Polsce i jak sama przyznałaś w jednym z wywiadów czujesz duży sentyment do Polski. Czy twoje przyjście do polskiego klubu ma dla ciebie pewien dodatkowy element w postaci możliwości powrotu w rodzinne strony?
KAJA GROBELNA: Sentyment? Myślę, że to dużo, dużo więcej niż sentyment łączy mnie z Polską. Urodziłam się w Radomiu i nigdy nie straciłam kontaktu z Polską. Prawie na wszystkie wakacje wracam nad Wisłę, żeby spędzić tutaj kilka wolnych dni. Mam tutaj rodzinę i wielu przyjaciół. Kocham polską kuchnię i muzykę! (uśmiech).
Jeszcze dobrze nie opadły emocje po poprzednim sezonie, a już wielu kibiców żyje kolejnym. Na zakończenie chciałbym zapytać jak spędzisz najbliższe dni, tygodnie – czy uda się znaleźć nieco czasu na odpoczynek i regeneracje po sezonie?
KAJA GROBELNA: Na trochę dłuższe wakacje muszę jeszcze nieco poczekać. Dzień po powrocie do Belgii zaczęłam swój staż związany ze studiami; studiuję bowiem dietetykę. Od tygodnia trenujemy też wspólnie z kadrą narodową. Niebawem wyjeżdżamy na turniej w Montreux, a po turnieju rozpoczynamy cykl World Grand Prix. W lipcu będę miała trochę więcej czasu, żeby się zregenerować i odpocząć przed następnym turniejem z kadrą i oczywiście nowym sezonem w polskiej lidze!