Kadra B pracuje w Miliczu.
Po pierwszym zgrupowaniu w Szczyrku kadra Rafała Błaszczyka i Grzegorza Wróbla przeniosła się do Milicza. Zaplecze kadry A ciężko pracuje przygotowując się do Uniwersjady w Belgradzie.
Krystyna Tkaczewska: Mamy szczęście trenować w bardzo fajnych warunkach w Szczyrku i tutaj w Miliczu. Jesteśmy w grupie osób, w której każda zawodniczka może nauczyć się na zajęciach czegoś ciekawego od swoich znakomitych koleżanek. Bardzo się cieszę z powołania i z tego, że mogę sobie potrenować w profesjonalnym otoczeniu. Tutaj (w Miliczu – red) poznajemy się w dalszym ciągu nawzajem, a ja mogłam przekonać się, że trenuję ze znakomitymi siatkarkami i ciekawymi osobowościami. Na boisku bardzo dobrze się dogadujemy, panuje miła atmosfera słowem mam wszystko, aby czuć się bardzo dobrze w takim zespole ludzkim. Jeśli chodzi o moją pozycję są tutaj aż trzy libero, więc nie będzie łatwo: Kasia Wysocka i Agata Durajczyk to bardzo dobre zawodniczki i na pewno trener będzie miał spory problem, którą z nas wybrać. My z kolei dołożymy wszelkich starań, aby ten wybór nie był łatwy (śmiech). Jest między nami jest zdrowa rywalizacja i to jest myślę bardzo dobrze. W klubie przeważnie jest tak, że jest jedna libero, teraz więc mogę rywalizować z koleżankami na tej pozycji.Marta Haładyn: Ciężko pracujemy nie tylko w Miliczu. Podobnie było wcześniej w Szczyrku. Atmosfera na zgrupowaniu jest bardzo fajna. Dobrze się czujemy ze sobą razem, myślę, że w miarę upływu czasu jeszcze lepiej będziemy się ze sobą porozumiewać. Powołanie do zaplecza ekstraklasy jest dla mnie sporym wyróżnieniem. Brałam udział już dwa lata temu w Uniwersjadzie w Bangkoku, tam spędziłam większość czasu na ławce rezerwowych teraz mam nadzieję, że pokażę, że zrobiłam postęp od tamtego czasu i będę grała więcej w imprezie docelowej kadry B.
Karolina Kosek: Po roku gry w Bundeslidze (5. miejsce – red) jest szczególnym wyróżnieniem dla mnie znalezienie się w kadrze B. Jechałam do Warszawy prosto właśnie z Niemiec i jestem bardzo zadowolona, że mogłam się tutaj znaleźć, chcę się oczywiście pokazać z jak najlepszej strony. Pracujemy w Miliczu trochę ciężej niż w sezonie, oprócz ewentualnej pomocy dla Kadry A, przygotowujemy się przecież do docelowej imprezy dla nas czyli Uniwersjady w Belgradzie dlatego teraz mamy sporo pracy o dużej objętości treningowej, wytrzymałość, siła to te cechy które przy okazji operowania z piłką mamy w sobie wyrabiać. Mamy tu taki mały okres przygotowawczy do sezonu (śmiech). Moim celem, takim samym pewnie jak i wszystkich tutaj, jest awans do 12-stki, która pojedzie w lipcu na Uniwersjadę, to jest super przeżycie, miałam szczęście uczestniczyć cztery lata temu na podobnej imprezie tak, że będę robić wszystko, aby jeszcze raz pojechać, choć myślę, że w takiej fajnej atmosferze jaka panuje w Kadrze już sam udział też jest kapitalna sprawą.
Rafał Błaszczyk: Jestem zadowolony z tego etapu przygotowań na którym jesteśmy. Przede wszystkim zadowolenie wynika z tego, że grupa dziewczyn, która tworzy reprezentację B naprawdę nie odpuszcza tylko ciężko pracuje. Zaangażowanie poszczególnych siatkarek a tym samym całego zespołu jest na wysokim poziomie i to jest bardzo budujące. W zasadzie po każdych zajęciach mamy takie poczucie, że ten czas wykorzystujemy bardzo owocnie. W Miliczu jesteśmy do środy, potem mała przerwa i następne zgrupowanie czeka nas w Pile razem z kadrą A, tam też rozegramy mecze kontrolne z reprezentacją Belgii.
Grzegorz Wróbel: Bardzo wysoko oceniam ideę kadry B, to ciekawy zbiór zawodniczek. Widać wyraźnie, że wszyscy się tu dobrze czujemy, wszystko jest dobrze zorganizowane. Fajny kolektyw trenerski, zaangażowane zawodniczki w to co robimy, cóż więcej pragnąć? Naprawdę przyjemnie się pracuje, warunki w Szczyrku i w Miliczu super, hala ile chcieliśmy bardzo dobre warunki lokalowe. Odnośnie samej kadry, jak wspomniałem dziewczyny pracują z olbrzymim zaangażowaniem. Jest kilka dziewcząt, które na pewno widzielibyśmy w składzie na Uniwersjadę trenujących z pierwszym zespołem, no i tutaj wiadomo, że jako druga reprezentacja jesteśmy podporządkowani tym nadrzędnym celom czyli eliminacjom do mistrzostw Świata i mistrzostw Europy. W kadrze B nikogo specjalnie nie wyróżniamy, bowiem wszystkie siatkarki pracują bardzo ciężko i bardzo dobrze. Widać, że dziewczętom zależy, widzą swoją szansę, aby pojechać na tę imprezę, a to co mówią te dziewczęta, które już były na Uniwersjadzie jeszcze potęguje chęć wzięcia udziału w zawodach i zobaczenia tego wszystkiego na własne oczy. Poza tym, jeżeli w dwóch poprzednich zdobywało się medale to też do czegoś zobowiązuje. Rywalizacja w drużynie jest zacięta, ale zdrowa, w momencie kiedy np. mamy trzy libero cztery środkowe to wiadomo, że między nimi będzie współzawodnictwo o „dwunastkę”, każda nich chce jak najlepiej wypaść i pojechać do Belgradu, a my tylko cieszymy się, że możemy zawodniczkom w tym wszystkim pomagać. Powrót do listy