Justyna Łukasik: Muszyna jest w naszym zasięgu
Już w najbliższy poniedziałek, 13 listopada w ramach 5. kolejki Ligi Siatkówki Kobiet, Trefl Proxima Kraków zmierzymy się z zespołem Polski Cukier Muszynianka Muszyna. - Naszym celem jest wyjście na boisko i pokazanie się z jak najlepszej strony. Obiecamy, że damy z siebie wszystko i będziemy walczyć o każda piłkę - mówi przed spotkaniem Justyna Łukasik, środkowa beniamnika ligi.
TREFL PROXIMA KRAKÓW: Początek sezonu Ligi Siatkówki Kobiet w wykonaniu naszej drużyny oceniam…
JUSTYNA ŁUKASIK: Pierwsze trzy spotkanie po prostu nam „nie wyszły”. Jednak wyciągnęliśmy wnioski i o nich zapomnieliśmy. Trenowaliśmy, walczyliśmy i na szczęście przyszło przełamanie w Łodzi, gdzie zagrałyśmy w końcu swoją siatkówkę. Jesteśmy jeszcze na początku długiej drogi, pracujemy nad zgraniem, komunikacją na boisku. Krok po kroku, będziemy się rozwijać, a nasza gra będzie wyglądać coraz lepiej.
TREFL PROXIMA KRAKÓW: Jak minął ten tydzień treningowy?
JUSTYNA ŁUKASIK: Jak kolejny, normalny tydzień pracy. Dostałyśmy dwa dni wolnego na złapanie oddechu, które oczywiście zostały dobrze wykorzystane. Jednak od wtorku, wróciliśmy do ciężkiej pracy na hali i siłowni.
TREFL PROXIMA KRAKÓW: Czas na 5. kolejkę i spotkanie z Muszyną uda sie podtrzymać passę zwycięstw?
JUSTYNA ŁUKASIK: Naszym celem jest wyjście na boisko i pokazanie się z jak najlepszej strony. Obiecamy, że damy z siebie wszystko i będziemy walczyć o każda piłkę.
TREFL PROXIMA KRAKÓW: W ligowej tabeli obie drużyny dzielą dwa punkty. Będzie to mecz o przysłowiowe sześć punktów?
JUSTYNA ŁUKASIK: Tabela jeszcze się nie ustabilizowała. Jesteśmy na początku ligi i wszystkich dzielą małe różnice punktowe. Jednak jak doskonale wiemy, każdy potrzebuje punktów, my również, dlatego będziemy w poniedziałek o nie walczyć. Jedno jest pewne, zespół z Muszyny jest w naszym zasięgu.
TREFL PROXIMA KRAKÓW: Zmierzysz się z jedną z najlepszych środkowych w lidze, ma to dla Ciebie jakieś znaczenie?
JUSTYNA ŁUKASIK: Nieważne kto jest po drugiej stronie siatki, trzeba znaleźć sposób na zdobywanie punktów i je zdobywać. Dużo czasu poświęciliśmy na analizę gry rywalek, to na pewno nam pomoże. Mamy również plan na naszą grę. Mam nadzieję, że wszystko ułoży się po naszej myśli i zagramy swoją siatkówkę, a wtedy powinno być dobrze.
TREFL PROXIMA KRAKÓW: Grałaś już Muszynie, lubisz tę halę?
JUSTYNA ŁUKASIK: W zeszłym sezonie rozegrałam w tej hali trzy spotkania, więc hale poznałam i polubiłam.