Juliette Fidon Lebleu: wskoczyć na wyższy poziom
Developres SkyRes Rzeszów rozpoczął przygotowania do nowego sezonu. Trener Stephane Antiga ma do dyspozycji 12 zawodniczek w tym wszystkie zagraniczne, a wśród nich m.in. Juliette Fidon Lebleu.
Francuska przyjmująca w ub. sezonie debiutowała w LSK w barwach ekipy z Legionowa, a teraz postanowiła reprezentować Developres SkyRes Rzeszów. - Kiedy otrzymałam ofertę z klubu, to od razu byłam nią zainteresowana – mówi w rozmowie z „Super Nowościami” Juliette Fidon Lebleu. - Traktowałam jako dużą szansę dla mnie żeby zagrać w mocnym zespole. Miałam dobry kontakt z trenerem Antigą, którego poznałam w trakcie sezonu. Było więc kilka czynników, które przemawiały za tym transferem i wszystko ułożyło się w całość – wysoko notowany klub, z silnym zespołem, dużymi ambicjami i bardzo dobrym trenerem. To jest dokładnie coś co mnie interesowało w kontekście tego, żeby zrobić kolejny krok do przodu i sprawdzić się w takim klubie – mówi francuska przyjmująca, która nie ukrywa, że przyjście do Developresu jest dla niej czymś w rodzaju awansu sportowego. - W Legionovii świetnie się odnalazłam i mam takie odczucie, że razem z całą drużyną rozegrałyśmy bardzo dobry sezon. Cieszę się, że moja gra została dostrzeżona i dzięki temu otrzymałam ofertę z Rzeszowa. Developres jest w tej siatkarskiej hierarchii w Polsce postrzegany wyżej niż Legionovia. Dla mnie to szansa, żeby rozwinąć się pod względem siatkarskim i wskoczyć na wyższy poziom gry. Nie miałam więc żadnych wątpliwości, że to będzie dla mnie dobre rozwiązanie – mówi Juliette Fidon Lebleu, która w Legionovii była jedną z kluczowych postaci zespołu. W Developresie konkurencja wśród przyjmujących jest spora. - Zdaję sobie sprawę, że to będzie dla mnie duże wyzwanie, żeby wywalczyć sobie miejsce w podstawowym składzie, ale nie obawiam się tego – mówi Francuska. - Cieszę się, że będą mogła trenować i grać chociażby z tak dobrą przyjmującą, jaką jest Jelena Blagojević, która ma bardzo duże doświadczenie także w występów w kadrze. Na pewno czeka nas w drużynie wewnętrzna rywalizacja o miejsce w szóstce, ale dzięki rywalizacji można sobie podnosić poprzeczkę i grać coraz lepiej. Zobaczymy zresztą jak to będzie wyglądało w praktyce. W tym momencie trudno stwierdzić kto będzie grał regularnie w szóstce. Spodziewam się, że każda z nas będzie ciężko pracować. Ja również będę dawała z siebie wszystko, żeby jak najbardziej pomóc drużynie i rozegrać z nią bardzo dobry sezon – stwierdza Juliette Fidon Lebleu.
Powrót do listy