Jovana Brakočević-Canzian: zrobię wszystko, co w mojej mocy, by przynieść jak najwięcej trofeów dla tego klubu
27 sierpnia do Grot Budowlanych Łódź dołączyła nowa atakująca, Jovana Brakočević-Canzian. Przed pierwszym treningiem zawodniczka wraz z prezesem klubu, Marcinem Chudzikiem oraz pierwszym trenerem zespołu, Błażejem Krzyształowiczem, wzięła udział w konferencji prasowej.
- Chciałbym oficjalnie zaprezentować Jovanę Brakočević-Canzian jako zawodniczkę Grot Budowlanych Łódź. Ja, jako prezes klubu jestem bardzo dumny, że siatkarka tej klasy będzie występowała w naszym zespole. Nie będę wymieniał osiągnięć Jovany, bo nie mamy tyle czasu. Myślę, że wszyscy kibice, nie tylko sympatycy Budowlanych, ale w ogóle fani siatkówki w Polsce będą szczęśliwi z możliwości oglądania Jovany na parkietach Ligi Siatkówki Kobiet. Na pewno podniesie to prestiż, emocje i wszystkie te dobre rzeczy związane z tym sportem. Zapraszamy na mecze, będzie się dużo działo – powiedział Marcin Chudzik.
Atakująca Grot Budowlanych Łódź w samych superlatywach wypowiedziała się o pierwszych godzinach spędzonych w Polsce, w Łodzi. Podkreślała, że bardzo chciała się tutaj znaleźć. - Jestem bardzo szczęśliwa i podekscytowana, że mogę tutaj być. Będąc bardzo szczerą zawsze chciałam grać w polskiej lidze. Macie fantastyczną kulturę, świetne hale, a kibice w waszym kraju kochają siatkówkę. Pierwsze wrażenia są bardzo pozytywne. Wszyscy są otwarci, serdeczni, przyjacielscy, co nie zdarza się zawsze. Naprawdę jestem bardzo zadowolona, że mogę rozpocząć przygotowania do nowego sezonu w klubie Grot Budowlanych Łódź – powiedziała Jovana Brakočević-Canzian.
- Nie padną z mojej strony żadne deklaracje o co gramy, o ile tytułów, trofeów, które miejsce. Na papierze zawsze wszystko pięknie wygląda. Jesteśmy cholernie dumni, myślę, że też bardzo duże brawa i ukłony należą się dla prezesa Marcina Chudzika za umiejętności managerskie, za to, że ściągnął do naszego klubu zawodniczkę tej klasy. Trenerowi łatwo jest wypisać nazwiska, nie patrząc na budżet klubu, na inne rzeczy, po prostu może mieć jakąś "zachciankę", a tutaj się dostało, bez wazeliny, gwiazdkę z nieba! Mamy zawodniczkę dużej klasy, która pomoże całemu zespołowi osiągnąć cel. Nie sama coś zrobi tylko pomoże osiągnąć. My musimy być dalej nastawieni jako wojownicy. Nie jest tak, że przyjedzie jedna zawodniczka i zrobi za nas robotę, to byłoby skrajną głupotą w stosunku do samych siebie tak myśleć. Natomiast nie ma co ukrywać, Jovana to zawodniczka, która na pewno stanowić będzie o naszej sile – stwierdza Błażej Krzyształowicz.
- Trener jest bardzo dyplomatyczny, szanuję to. Ja zawsze chcę wygrywać wszystko, to jest powód dla którego się tutaj znalazłam, dla którego wychodzę na parkiet. Kiedy przestałabym chcieć wygrywać wszystko lub jeśli moje ciało powiedziałoby „nie" przestałabym grać. Teraz moim celem jest wygrywać. Cieszę się, że Grot Budowlani Łódź to klub z dużymi ambicjami. Przed nami nie tylko gra w Lidze Siatkówki Kobiet ale i występy w Lidze Mistrzyń. Zrobię wszystko, co w mojej mocy, by przynieść jak najwięcej trofeów dla tego klubu – wyjaśnia Jovana.
W przyszłym sezonie Jovana będzie grała w koszulce z numerem szóstym. - Mam nadzieję, że ten numer przyniesie szczęście naszej atakującej. Jovana występowała już z tym numerem w VakifBank Stambuł, gdzie w sezonie 2012/2013 wraz z pozostałymi zawodniczkami osiągnęła rekordowy wyczyn w klubowej siatkówce. Turecki zespół w przeciągu całego sezonu rozegrał 47 meczów i wszystkie wygrał! – dodaje prezes klubu.