Joanna Żurowska: pokazaliśmy, że zasługujemy na grę w Final Four
W najbliższą sobotę i niedzielę w Szczecinie zostanie rozegrany turniej Final Four DenizBank Ligi Mistrzyń. - W fazie grupowej Chemik Police udowodnił, że jest silną drużyną. Pokazaliśmy, że zasługujemy na grę o najwyższą stawkę- powiedziała Joanna Żurowska, prezes klubu Chemika Police.
Chemik Police, Eczacibasi VitrA Stambuł, Unendo Yamamay Busto Arsizio i Vakifbank Stambuł powalczą 4 i 5 kwietnia o Puchar Europy.
- Trochę późno rozpoczęliśmy przygotowania do turnieju, ale wszystko zmierza ku końcowi. Nie nazwałabym nas debiutantami pod względem organizacyjnym, ponieważ organizowaliśmy przecież mecze fazy grupowej Ligi Mistrzyń. Otrzymaliśmy wysokie noty od Europejskiej Konfederacji Siatkówki. Przedstawiciele CEV-u uznali, że to, co robimy stoi na najwyższym poziomie - powiedziała Joanna Żurowska.
I dodała - Na początku trener Giuseppe Cuccarini był przekonany, że zespół nie powinien podążać drogą na skróty i spróbować zakwalifikować się do Final Four przechodząc kolejne etapy rywalizacji. Osobiście początkowo podzielałam tę opinię. Jednak w chwili, kiedy to Europejskie Konfederacja Siatkówki zaproponowała nam organizację Final Four, szkoleniowiec Chemika Police zacytował jedno z przysłów - „Tylko głupiec nie zmienia zdania”. Cuccarini uznał, że w sumie to dobre rozwiązanie dla drużyny.
Prezes Żurowska podkreśliła, że w fazie grupowej Chemik Police udowodnił, że jest silną drużyną. - Zwyciężyliśmy w „grupie śmierci”, graliśmy bowiem przeciwko Rabicie Baku i Dynamo Kazań, choć nikt nie dawał nam szans. Pokazaliśmy, że zasługujemy na grę w Final Four - powiedziała.
Na kibiców, którzy zdecydują się obejrzeć spotkania w hali w Szczecinie czeka wiele atrakcji.
- Przygotowujemy wiele atrakcji dla kibiców, ale na razie chcemy je zachować w tajemnicy. Mogę jedynie powiedzieć, że planujemy coś szczególnego podczas ceremonii wręczenia nagród i wyróżnień - zakończyła Joanna Żurowska.