Jakub Skwarek: to będzie wyzwanie, a zarazem duża szansa na rozwój
Jakub Skwarek w sezonie 2018/19 będzie pełnił rolę asystenta trenera Legionovii Legionowo. W rozmowie z naszym portalem zdradza, skąd wziął się pomysł, aby współpracował z żeńskim klubem. Opowiada także o pracy z młodzieżą i przygotowaniach zespołu do rozgrywek. - To będzie wyzwanie, a zarazem duża szansa na rozwój. Cieszę się, że trafiłem do Legionowa - powiedział Jakub Skwarek.
LSK.PLPS.PL: Przed panem nowe wyzwanie. W sezonie 2018/19 będzie pan pełnił rolę asystenta trenera Legionovii Legionowo w Lidze Siatkówki Kobiet. Skąd pomysł, aby współpracować z żeńskim klubem?
JAKUB SKWAREK: Pomysł wyszedł od Piotra Olenderka. To on zaproponował mi rolę swojego asystenta. Wcześniej nie myślałem, o tym czy będę współpracował z męskim, czy żeńskim klubem. Są oczywiście różnice w dynamice i fizyczności gry, ale siatkówka jest siatkówką. To będzie wyzwanie, a zarazem duża szansa na rozwój. Cieszę się, że trafiłem do Legionowa.
Gdzieś przeczytałam, że zawsze marzył pan o tym, aby móc pojawić się na parkietach ekstraklasy. To prawda?
JAKUB SKWAREK: Tak, ale myślę, że to marzenie każdego kto poważnie myśli o uprawianiu tego sportu.
Za panem już kilka dni treningów z zespołem. Jak wrażenia?
JAKUB SKWAREK: Infrastruktura jest bardzo dobra. Zawodniczki chętne do pracy. To sprzyjające warunki do trenowania. Bardzo mi się podoba.
Do tej pory miał pan okazję trenować II-ligowy zespół oraz młodzieżowe grupy męskie. Teraz współpracuje z kobietami. Dostrzega pan różnice w pracy?
JAKUB SKWAREK: Trenowałem tylko rocznik 2006 w KS Metro Warszawa. Na pewno różnica jest w świadomości i wieku zawodników. W Metrze Warszawa chłopcy z pasji do tej dyscypliny dopiero zaczynali swoją przygodę z siatkówką. W Legionovii mamy do czynienia z zawodniczkami, dla których siatkówka jest nie tylko pasją, ale też pracą i rozegrały już parę sezonów w swojej karierze.
Na swoim koncie ma pan także srebrny medal mistrzostw Polski minisiatkówki . Praca z najmłodszymi adeptami siatkówki jest chyba wyjątkowa?
JAKUB SKWAREK: Srebrny medal zdobyłem z KS Metro Warszawa. To był mój pierwszy sukces trenerski, a także pedagogiczny. Tymon i Marcin dali z siebie wszystko i zagrali świetny turniej. Będę pamiętał to do końca życia. Będę również obserwował jak potoczy się ich przygoda z siatkówką i pozostałych chłopców. Większość tych dzieciaków bardzo lubi ten sport i jest skora do nauki i poprawy błędów. Ta praca daje naprawdę bardzo dużo satysfakcji.
Drużyna rozpoczęła już przygotowania. Jak one będą przebiegały przez najbliższe tygodnie?
JAKUB SKWAREK: Skupiamy się teraz na przygotowaniu fizycznym i technice. Tak będzie przez jakiś czas, bowiem rozgrywki startują dopiero w listopadzie.
Macie zaplanowane już jakieś mecze sparingowe?
JAKUB SKWAREK: Mamy zaplanowane turnieje.
W porównaniu do poprzedniego sezonu drużyna została mocno przebudowana. Na co będzie stać Legionovię Legionowo?
JAKUB SKWAREK: To się dopiero okaże. Mamy obiecującą drużynę. Jestem przekonany, że zawodniczki jak i cały sztab będzie dawał z siebie wszystko na treningach i meczach, żeby uzyskać jak najlepszy wynik. Cały zespół jest zmobilizowany do ciężkiej pracy. Wierzę, że efekty tego będą widoczne podczas sezonu.
Jakie cele pan jako trener sobie postawił?
JAKUB SKWAREK: Moim celem jest, żeby Legionovia grała jak najlepiej i była jak najwyżej w ligowej tabeli na zakończenie sezonu.
Powrót do listy