Izabela Lemańczyk: nie poddamy się bez walki
Mecz DPD Legionovia Legionowo - Grupa Azoty Chemik Police może być najciekawszym wydarzeniem drugiej kolejki spotkań Ligi Siatkówki Kobiet. - Solidnie trenujemy, żeby zagrać jak najlepiej przed własną publicznością - mówi kapitan gospodyń Izabela Lemańczyk.
Legionovia.pl: Czy jesteście zadowolone ze swojej postawy podczas meczu w Rzeszowie i samego wyniku?
Izabela Lemańczyk: Myślę, że z wyniku nie możemy być do końca zadowolone. Wychodzimy na boisko po to, żeby zdobywać cenne ligowe punkty, a z Rzeszowa nie wywiozłyśmy nic. Oczywiście wiadomo, że to nie nasz zespół był w tym spotkaniu faworytem, dlatego nie możemy robić z tego jakiegoś dramatu tylko wyciągnąć wnioski na przyszłość. Jeżeli chodzi o naszą postawę to uważam, że możemy być zadowolone. Cały zespół był gotowy do gry i nastawiony na walkę do końca. Byłam bardzo ciekawa, jak będziemy funkcjonować jako drużyna w prawdziwej, meczowej sytuacji. Sparingi w okresie przygotowawczym to zupełnie nie to samo a wiadomo, że w stosunku do ubiegłego sezonu nastąpiły spore roszady w składzie. Myślę jednak, że nasza praca idzie w dobrą stronę i coraz lepiej nam ze sobą na boisku.
W jakiej formie jest obecnie DPD Legionovia? Jak czujecie się przed starciem z policzankami?
Trudno określić naszą formę po jednym meczu, trzeba poczekać aż liga trochę się rozkręci. Przed spotkaniem z Chemikiem solidnie trenujemy, żeby jak najlepiej zagrać przed swoją publicznością, chociaż chyba wiadomo, że nikt nie stawia nas w tym starciu w roli faworyta.
Przygotowując się do meczu oglądacie video ze starć Grupa Azoty Chemika Police. Co sądzisz o waszych piątkowych rywalkach i ich grze?
Policzanki prezentują bardzo dobrą, szybką siatkówkę i zdecydowanie wyróżniają się na tle innych zespołów. To na pewno jeden z najbardziej wymagających rywali w tym sezonie, ale my na pewno nie poddamy się bez walki. Jesteśmy teraz na takim etapie, że bardziej, niż na przeciwniku, skupiamy się na swojej grze, żeby była jak najlepsza. Jeżeli uda nam się to osiągnąć, to na pewno przyniesie to wiele radości nam i naszym kibicom.