Isabelle Haak: Developres sprawiał nam duże problemy
A. Carraro Imoco Conegliano pokonało w Lidze Mistrzyń DEvelopres BELLA DOLINA Rzeszów, choć nie bez kłopotów. - Na początku rywalki grały agresywnie, bardzo dobrze zagrywały i sprawiały nam problemy - mówi Isabelle Haak, atakująca mistrza Włoch, który stracił pierwszego seta w obecnych rozgrywkach.
TAURON Liga: W pierwszym secie meczu Ligi Mistrzyń z Developresem pani drużyna niespodziewania przegrała do 16., ale potem nie miała większych problemów z odniesieniem zwycięstwa. Potrzebowałyście czasu, żeby narzucić swoje warunki gry?
Isabelle Haak, szwedzka atakująca A. Carraro Imoco Conegliano: Myślę, że tak. Potrzebowałyśmy czasu żeby dobrze poukładać swoją grę i rozpracować Developres, który jest dobrym zespołem. Na początku rywalki grały agresywnie, bardzo dobrze zagrywały i sprawiały nam problemy swoją dobrą postawą. My musiałyśmy się trochę rozkręcić, żeby znaleźć swój rytm gry, ale to się nam w pełni udało.
TAURON Liga: W końcówce trzeciej partii, od stanu po 16., zanotowałyście imponującą serię zdobytych punktów i to był chyba decydujący moment meczu.
Kluczowa wtedy była nasza znakomita postawa w ataku. Nasza przyjmująca Alexa Gray spisywała się znakomicie i zdobyła mnóstwo punktów. Cieszę się, że po słabym początku, kiedy już poczułyśmy swoją grę, to wygrałyśmy trzy sety z rzędu. W końcowej partii podkręciłyśmy jeszcze tempo w zagrywce i stąd taki wynik.
TAURON Liga: W zeszłym sezonie miała pani okazję rywalizować z Developresem w fazie play-off Ligi Mistrzyń, kiedy rzeszowianki sensacyjnie pokonały na Podpromiu 3:2 VakifBank Stambuł z panią w składzie. Jak wspomina pani tamto spotkanie?
Drużyna z Rzeszowa zagrała wtedy naprawdę bardzo dobrze. To był już ćwierćfinał Ligi Mistrzyń, a więc bardzo ważny etap. Ciężko nam się z nimi wtedy grało, ale u siebie w rewanżu stanęłyśmy na wysokości zadania i zapewniłyśmy sobie awans do półfinału. To był trudny dwumecz, ale Developres przez całą Ligę Mistrzyń grał bardzo dobrze.
TAURON Liga: Pani aktualna drużyna - Imoco Conegliano - jest faworytem nie tylko do wygrania grupy A Ligi Mistrzyń, ale całych rozgrywek. To jest wasz główny cel?
Zależy nam na wygraniu tego trofeum, ale nie będzie to łatwe. W Lidze Mistrzyń gra kilka bardzo mocnych zespołów. Zobaczymy, kto awansuje do ścisłej czołówki, która będzie liczyła się w walce o wygranie pucharu. Na pewno zrobimy wszystko żeby zagrać w finale i powalczyć o zwycięstwo.
TAURON Liga: W tym sezonie wygrałyście już klubowe mistrzostwa świata pokonując w finale VakifBank Stambuł, czyli pani były zespół. Rywalizacja między Imoco Conegliano a VakifBankiem jest w ostatnich latach pasjonująca.
To duża przyjemność i radość grać w meczach o najwyższą stawkę i z rywalem, który ma równie silny zespół. Myślę, że kibice na całym świecie oglądając nasze pojedynki mogą liczyć na siatkówkę na najwyższym poziomie. Niesamowite jest to, że co roku oba zespoły, mimo pewnych zmian w składach, utrzymują wysoki poziom gry. Zobaczymy czy w tegorocznej Lidze Mistrzyń znów będziemy mogły ze sobą rywalizować na końcowym etapie. W międzyczasie będziemy wzajemnie śledzić swoje poczynania i czekać na kolejną konfrontację.
TAURON Liga: Czy grając teraz w Conegliano odczuwa pani taką samą presję jak w poprzednich sezonach w VakifBanku kiedy wszyscy wokół oczekują tylko zwycięstw i kolejnych pucharów?
Myślę, że pod tym względem jest całkiem podobnie. Oba kluby mają przede wszystkim ogromną ambicję i chcą wygrać wszystkie rozgrywki, w których biorą udział. Z drugiej strony, jest między nami trochę różnic, chociażby jeśli chodzi o systemy gry. Również z tego względu nasza wzajemna rywalizacja jest taka ciekawa i trzeba się mocno napracować żeby znaleźć sposób na zwycięstwo.
TAURON Liga: Przed grą w VakifBanku miała już pani okazję zadebiutować w lidze włoskiej, w zespole Savino Del Bene Scandicci i od razu zrobiła furorę. Czy teraz po powrocie do ligi włoskiej, mimo wciąż młodego wieku, czuje pani już dużo większe doświadczenie?
Z każdym sezonem jestem coraz bardziej doświadczona. Cieszę się przede wszystkim z tego, że co roku mam okazję grać w jednym zespole z tak mocnymi i dobrymi zawodniczkami, a do tego współpracować ze znakomitymi trenerami. Wszyscy pomagają mi w tym, żebym jeszcze lepiej grała i się rozwijała.
TAURON Liga: W zeszłym sezonie wygrała pani Ligę Mistrzyń w barwach VakifBanku. Czy w tym roku celuje pani szczególnie w ten tytuł?
Chciałabym sięgnąć z Imoco Conegliano po kolejne klubowe trofea, ale podchodzimy do tego na spokojnie, krok po kroku. Czeka nas jeszcze wiele meczów w lidze włoskiej oraz rywalizacja o Puchar Włoch. Mam też nadzieję, że uda nam się w tym roku zrealizować cele, jakie sobie założyliśmy z drużyną narodową, ale to dopiero latem. Na wszystko przyjdzie czas.
Powrót do listy