Impel wygrał za dwa punkty
Impel Wrocław wygrał z Polskim Cukrem Fakro Bank BPS Muszyna 3:2 (25:20, 25:21, 13:25, 23:25, 15:9) w meczu kończącym 7. kolejkę ORLEN Ligi. MVP Maren Brinker.
Gospodynie pewnie wygrały dwa pierwsze sety. Siatkarki z Muszyny nie poddawały się. Walczyły z faworytem spotkania i prowadziły w trzeciej partii 12:8. Następnie ich przewaga wzrosła do ponad dziesięciu punktów.
Podopieczne trenera Bogdana Serwińskiego spisywały się coraz lepiej. Karolina Różycka, Aleksandra Jagieło czy Ivana Plchotova stawiały gospodyniom twarde warunki i doprowadziły do remisu.
W tie breaku wrocławianki szybko objęły prowadzenie 6:1, następnie było 13:4 dla gospodyń. Teraz zaczęły one popełniać błędy i siatkarki z Muszyny zaczęły niebezpiecznie niwelować straty. Ostatnią akcję wykonała Maren Brinker, pięczętując tym samym swoją dobrą grę.
Po meczu powiedzieli:
Aleksandra Jagieło (Polski Cukier Muszynianka Fakro Bank BPS Muszyna) Myślę, że dzisiejszy mecz był szczególnie interesujący dla kibiców, ponieważ mogli zobaczyć ciekawy pięciosetowy pojedynek. Ja cieszę się natomiast ze zdobytego punktu, zwłaszcza po naszych słabych ostatnich wynikach. Szkoda trochę tego drugiego seta, gdzie miałyśmy dużą przewagę i ją roztrwoniłyśmy, może wtedy skończyłoby się 3:1 dla nas, ale teraz nie ma co gdybać tylko pracować dalej. Przed nami mecze, w których musimy zdobyć więcej punktów, ale po dzisiejszym spotkaniu jestem optymistką.
Makare Wilson (Impel Wrocław) Muszyna grała dziś świetnie zagrywką i blokiem. Tymi elementami przysporzyła nam wiele problemów i to w dużej mierze miało wpływ na wynik. My jednak dziś mieliśmy Maren Brinker i Agnieszkę Kąkolewską, które zagrały świetny mecz. Cieszę się ze zwycięstwa, ale wciąż wiele pracy przed nami.
Bogdan Serwiński (Polski Cukier Muszynianka Fakro Bank BPS Muszyna) Gratuluję Impelowi zwycięstwa. Jestem zadowolony ze zdobytego punktu, chociaż nie ukrywam, że bardziej cieszyłbym się z dwóch lub trzech. Cieszę się, bo dzisiaj dziewczyny pokazały charakter, doprowadziły do tie-breaka mimo że przegrywaliśmy już 0:2. Mam nadzieję, że ten charakter będą pokazywały w każdym meczu aż do końca rozgrywek.
Tore Aleksandersen (Impel Wrocław) W dzisiejszym meczu nasza forma strasznie falowała. Zdarzały się nam niewytłumaczalne przestoje pomieszane z bardzo dobrymi fragmentami gry. Musimy to wyeliminować i oczywiście dalej bardzo ciężko pracować. Ta praca daje efekty. Zwyciężyliśmy z mistrzem Polski, srebrnym medalistą, a dziś wygraliśmy z trzecim zespołem, taki wynik przed sezonem brałbym w ciemno. Mamy dobry bilans zwycięstw 6-1, więc to daje nam motywacje do jeszcze cięższej pracy.