Impel mobilizuje się na mecz w Krakowie
W 25. kolejce Ligi Siatkówki Kobiet - Impel Wrocław zmierzy się na wyjeździe z Treflem Proximą Kraków. Będzie to ostatni wyjazdowy mecz Impelek w tej fazie sezonu i jeden z ważniejszych, jeśli chodzi o ostateczny układ tabeli.
Faworytem będzie zespół z Krakowa z atutem własnego boiska. Zespół Alessandro Chiappiniego jest beniaminkiem Ligi Siatkówki Kobiet. Bardzo powoli rozkręcał się, jednak – gdy wszedł na właściwą drogę – wygrał kilka meczów z rzędu. Obecnie z dorobkiem 34 punktów walczy o 6. pozycję w tabeli, uprawniającą do gry o 5. miejsce w fazie play off.
Liderką zespołu z grodu Kraka jest Justyna Łukasik. Siatkarka ta jest najlepiej punktującą, atakującą i serwującą drużyny. O przyjęcie dba Klaudia Kulig, która do Krakowa trafiła – podobnie jak klub – prosto z Pomorza. Sama drużyna zbudowana jest z doświadczonych zawodniczek – można zobaczyć w niej Darię Paszek, Ewelinę Brzezińską czy Rebbecę Pavan.
Sytuacja Impela Wrocław – po ostatniej przegranej z Poli Budowlanymi Toruń, nie jest najlepsza, ale – póki co – nie jest także najgorsza. Może się to jednak zmienić po każdej z dwóch najbliższych kolejek. Obecnie znany jest jeden ze spadkowiczów z Ligi Siatkówki Kobiet – MKS Dąbrowa Górnicza. Bliski spadku jest także KS Pałac Bydgoszcz, jednak jest w o tyle dobrej sytuacji, że do dziesiątego, bezpiecznego miejsca (na którym jest obecnie Impel z dorobkiem 25 punktów) brakuje mu 6 punktów, czyli tylu, ile może zdobyć w dwóch najbliższych meczach.
Pomiędzy drużyną z Bydgoszczy, a Impelem – jest strefa zagrożona barażem. Znajdują się w niej drużyny z Torunia (21 pkt.) oraz Legionovia (24 pkt). Obie będą walczyć o uniknięcie gry w tej parze zmagań, a to byłoby równoznaczne z zepchnięciem Impelek do tej konfrontacji.
Wrocławianki bardziej niż na tabelę – muszą jednak patrzeć na swoją grę i na boisku wywalczyć bezpieczne utrzymanie już po zakończeniu fazy zasadniczej. Wydawało się, że tę sprawę uda się zamknąć już w meczu z Toruniem, jednak chwile dekoncentracji spowodowały, że spotkanie zakończyło się wynikiem niesatysfakcjonującym dla zespołu z Dolnego Śląska.
Przed Impelkami trudni rywale – najpierw zespół zmierzy się z Treflem Proximą Kraków, a cztery dni później przyjdzie mu walczyć z Polskim Cukrem Muszynianką Muszyna. Obaj rywale są wyżej notowani w ligowej tabeli, ale do niedawna wydawało się, że będą w zasięgu wrocławskiego teamu. Dwa najbliższe mecze rozstrzygną zatem o tym, na którym miejscu fazę zasadniczą zakończą wrocławianki, a w konsekwencji tego – jak potoczą się dalsze losy walki o LSK we Wrocławiu.
- Myślę, że wszystkie wróciłyśmy po świątecznej przerwie z naładowanymi bateriami, gotowe do intensywnej pracy przed meczem. Do spotkania z Treflem Proximą podejdziemy bardzo walecznie, bo chcemy wywieźć z Krakowa cenne punkty – deklaruje Iga Chojnacka, środkowa drużyny z Wrocławia.
Mecz Impela Wrocław z Treflem Proximą Kraków odbędzie się 7 kwietnia o 18:00 w hali Suche Stawy w Krakowie. Ostatni mecz fazy zasadniczej Impelki zagrają z Polskim Cukrem Muszynianką Muszyną, 11 kwietnia o 18:00 w Hali Orbita. Bilety na to spotkanie dostępne są na kupbilet.pl, a także w punktach stacjonarnych STS i EMPiK.