Impel Gwardia wygrała turniej w Twardogórze
Impel Gwardii Wrocław wygrał II Turniej o Puchar Burmistrza Miasta i Gminy Twardogóra. W finale zawodów pokonał Dresdner SC 3:2. Trzecie miejsce zajął PTPS Piła po zwycięstwie 3:2 nad Stalą Mielec.
Siatkarski z Wrocławia i Drezna okazały się najlepsze w fazie grupowej turnieju. W sobotę zespoły grały w play off. Turniej rozgrywany był od czwartku.Mecz o 3. miejsce
PTPS Piła – Stal Mielec
3:2 (23:25, 25:22, 18:25, 25:20, 16:14)
Mecz o 1. miejsce
Impel Gwardia Wrocław – Dresdner SC
3:2 (25:27, 25:8, 25:23, 15:25, 15:9)
Wyróżnione zawodniczki w zespołach:
Impel Gwardia Wrocław: Katarzyna Mroczkowska
Dresdner SC: Sandra Sefferth
PTPS Piła: Agnieszka Kosmatka
Stal Mielec: Agata Durajczyk
Po turnieju powiedzieli:
Wojciech Lalek (trener Piły): Szkoleniowo turniej był nam bardzo potrzebny. W składzie zabrakło czterech przyjmujących i stąd nie było nam łatwo. W siatkówce bez tego elementu trudno się gra i dlatego występ mojego zespołu w Twardogórze oceniam pozytywnie. Ogólnie jestem zadowolony z postawy mojej drużyny. Dziewczyny, choć popełniły sporo błędów, pokazały, że na początkowym etapie przygotowań wykonują pewne zadania znacznie lepiej niż nawet mógłbym się spodziewać.
Rafał Prus (trener Stali Mielec): Turniej został profesjonalnie przygotowany. W przyszłości bardzo chętnie jeszcze raz odwiedzimy Twardogórę. Tylko żal, że zajęliśmy czwarte miejsce chociaż w grupie toczyliśmy wyrównane, ale przegrane pojedynki. Jako zespół dopiero poznajemy się, a Impel Gwardia i Piła mają bardzo doświadczone zawodniczki, które grają w tym składzie nie pierwszy raz. Mamy młody zespół, który dopiero rozegrał ze sobą pierwsze sparingi i wiele mankamentów musimy poprawić. Do tego potrzeba trochę czasu. Rozegraliśmy tutaj 19 setów i to jest duża korzyść.
Agata Wilk (przyjmująca Stali Mielec): Będziemy mieli spory materiał do dalszego przygotowania. Naszym zadaniem jest przede wszystkim zgrywanie się zespołu. Obecnie głównie poznajemy się ze sobą. Dlatego pozytywnie oceniam nasz trzydniowy występ na Dolnym Śląsku.
Alexander Waibl (trener Dresdner SC): Był to ciekawy turniej, przyjechały ciekawe zespoły i toczyliśmy równorzędną grę. Organizacja turnieju była dobra. Awans do finału jest dobrym wynikiem. To był wartościowy sprawdzian mego zespołu i na tym etapie przygotowań do ligi bardzo pożyteczny.
Jana Gerisch (przyjmująca Dresdner SC): Jesteśmy pod wrażeniem walki wszystkich zespołów w każdym meczu, cieszyłyśmy się z emocjonującej gry w finale. Dziś lepsze były gospodynie, ale za tydzień i dwa będziemy miały okazję do rewanżu (Impel zagra w następnych tygodniach dwa turnieje w Niemczech – red) i mam nadzieję, że to my będziemy w tych meczach lepsze (śmiech).
Rafał Błaszczyk (trener Impel Gwardii): Jestem zadowolony z dwóch powodów. Po pierwsze, dlatego, że wykonaliśmy w Twardogórze kolejny wartościowy odcinek pracy przygotowującej nas do rozgrywek ligowych. Po drugie, odnieśliśmy zwycięstwo, choć wygranie turnieju nie było celem sportowym. Nasza gra nie jest jeszcze równa, nie jest stabilna, ale były fragmenty, które mogły się podobać. Myślę, że w miarę zbliżania się sezonu, będzie też więcej równej i stabilnej gry. Na ten moment przygotowań mogę powiedzieć, że cała dziesiątka zawodniczek, która trenuje, wykonuje dobrą, fajną, rzetelną pracę i co najważniejsze z dobrym skutkiem. Przy okazji sprawiły sobie i wszystkim nam frajdę wygrywając ciekawy obsadzony turniej.
Katarzyna Mroczkowska (atakująca Impel Gwardii): Bardzo się cieszymy, że wygrałyśmy w Twardogórze. To był nasz pierwszy turniej w sezonie. Występowałyśmy w nim jako gospodarz więc radość jest podwójna. Można być zadowolonym ze skuteczności zespołu na tym etapie przygotowań do PlusLigi Kobiet. Grałyśmy dosyć nierówno, ale sztuką jest wygrywać kiedy idzie trochę słabiej. Myślę, że zespół z Drezna był najgroźniejszy, ale każdy mecz był trudny dlatego tym bardziej cieszy zwycięstwo w całych rozgrywkach.
Jan Bernacki (zastępca burmistrza gminy i miasta Twardogóra): Turniej dostarczył wielu emocji twardogórskim kibicom, gdyż mecze były bardzo wyrównane, grały zespoły o bardzo zbliżonych możliwościach. W większości spotkań grano po pięć setów, a więc oglądaliśmy piękne, emocjonujące widowiska. W naszym mieście piłka siatkowa kobiet, a w zasadzie dziewcząt jest już od dawna prowadzona przez Jana Świerada (obecnie dyrektor Gminnego Ośrodka Sportu i Rekreacji – GOSiR – red) i on swoim staraniem wraz z Jackiem Grabowskim z prezesem Impel Gwardii Wrocław doprowadził do tego, że możemy oglądać mecze siatkówki na najwyższym poziomie. Cieszymy się, że mogliśmy gościć tak zacne zespoły, które mogły tutaj u nas realizować swoje założenia treningowe. Oczywiście zapraszamy za rok na kolejne zawody w Twardogórze, gdyż to wydarzenie już na stałe wpisało się w kalendarz naszych imprez. Powrót do listy