Impel Gwardia, Farmutil i Bergamo...
Osiem wygranych i jedna porażka w pierwszej rundzie w PlusLidze Kobiet oraz dwa zwycięstwa i dwie przegrane w Lidze Mistrzyń, to dotychczasowy dorobek Muszynianki Fakro w sezonie 2008/09. Niedzielnym meczem u siebie z Impelem Gwardią Wrocław muszyńskie siatkarki rozpoczną rundę rewanżową.
Beniaminek znad Odry u siebie na otwarcie rozgrywek postawił się mistrzowi Polski i zdołał wywalczyć jednego seta. Muszynianka Fakro choć pewnie wygrała tamto spotkanie, nie prezentowała jeszcze mistrzowskiej formy. Do zespołu z opóźnieniem dotarły kadrowiczki i drużyna potrzebowała czasu i gier, by się zgrać.
Porażka z Metalem Galati w LM była tego widocznym dowodem. Dopiero pod koniec pierwszej rundy Muszynianka Fakro zmiatała z parkietu przeciwnika za przeciwnikiem. Gdyby nie pechowa przegrana w ostatnim meczu LM na wyjeździe z Vakifbankiem 2:3, w wyśmienitych humorach zostałby w muszyńskim klubie pożegnany 2008 rok. Zbliżająca się potyczka z wrocławiankami powinna być spacerkiem dla faworyzowanych mistrzyń Polski. Niesmak po meczu w Turcji nie powinien wpłynąć na jakoś ich gry. Trzeba wygrywać i to wysoko, bowiem w końcowym rozrachunku mogą liczyć się również sety.
Beniaminek z Wrocławia gra na miarę swoich możliwości. Przed sezonem zakładano walkę o utrzymanie drużyny w PlusLidze Kobiet. Jak dotąd wrocławianki wygrały dwa mecze z Farmutilem i Gedanią. W dorobku maja po 9 meczach 8 punktów. Potrzeba zdobyć ich jeszcze sporo, by spokojnie myśleć o zakwalifikowaniu się do fazy play off. Na pewno tych punktów Gwardia nie będzie szukała w Muszynie. Oba zespoły dzieli zbyt duża różnica klasy, ale szansy powalczenia w poszczególnych setach nikt sympatycznym Wrocławiankom nie odbiera.
- Nie podchodzimy do tego meczu na luzie - mówi Dorota Pykosz środkowa Muszynianki Fakro - Będziemy jak najbardziej od początku do końca skoncentrowane. Wprawdzie czujemy już świąteczną atmosferę, ale z tym musimy jeszcze poczekać. Chcemy wygrać i to zdecydowanie. Powoli otrząsamy się po przegranej w Turcji. Wszystkie wiemy, że zwycięstwo 3:1 było w naszym zasiegu. W autobusie powiedziałam Joasi Mirek, że odkąd gram w Muszyniance, to ten klub zawsze ma pod górkę i jakoś z tego skutecznie wychodzi.
Meczem z Gwardią, muszyńskie siatkarki kończą tegoroczne gry. Już 3 stycznia część z nich wystąpi w ciekawie zapowiadającym się Meczu Gwiazd Północ-Południe w Nowym Sączu. Wyjazd do Piły na mecz z Farmutilem da odpowiedź, w jakiej dyspozycji jest zespół przed arcyważnym spotkaniem w LM z Volley Bergamo 15 stycznia.
Przypuszczalne składy: Impel Gwardia Wrocław: Mroczkowska, Haładyn, Szafraniec, Efimienko, Czerwińska, Barańska, Jagiełło (L)
Muszynianka Fakro: Bełcik, Pycia, Pykosz, Mirek, Jagieło, Frątczak, Zenik (L)