Hit w Święto Niepodległości
W niedzielę (początek 14:30, Polsat Sport) dojdzie do prawdziwego, siatkarskiego hitu w Dąbrowie Górniczej. W meczu na szczycie ORLEN Ligi wicelider Tauron MKS zmierzy się z liderem rozgrywek BKS Aluprof Bielsko-Biała.
Zagłebianki wreszcie przerwały passę trzech porażek z rzędu, jakie odnotowały w polskiej ekstraklasie z Bankiem BPS Muszynianką Fakro (1:3) oraz dwukrotnie w Lidze Mistrzyń z Eczacibasi (1:3) oraz Dresdner SC (2:3). Po ostatniej wygranej z Siódemką Legionovią 3:1, humory w drużynie dopisują i w dąbrowskie siatkarki znów wstąpiła pozytywna energia.
– W zespole aktualnie panują bardzo dobre nastroje. Jesteśmy bojowo nastawieni przed kolejnym spotkaniem z BKS-em. Po wygranej z drużyną z Legionowa poczuliśmy się lepiej i mam nadzieję, że tym zwycięstwem podnieśliśmy się z dołka – podkreśla przyjmująca MKS-u Elżbieta Skowrońska.
Starcie z zawsze groźnym, bielskim zespołem nie będzie jednak łatwą przeprawą. Bielszczanki w tegorocznych rozgrywkach idą jak burza. Na pięć meczów ligowych przegrały jedynie z Atomem Trefl Sopot (1:3). Swoją dobrą formę potwierdziły w starciu z siatkarkami z Muszyny, które pokonały w poprzedniej serii spotkań 3:0.
Jak przekonuje Elżbieta Skowrońska, ona i jej koleżanki z drużyny myślą jednak przede wszystkim o tym, co zmienić na lepsze we własnych poczynaniach na boisku. – Generalnie skupiamy sie na swojej grze i ciężko tutaj mówić o sposobie na BKS. Będziemy musieli postarać się, aby nie popełniać błędów w poszczególnych elementach gry. Reszta powinna sama się ułożyć – twierdzi Skowrońska.
W bielskim zespole trzeba będzie zwrócić szczególną uwagę na solidną atakującą, Czeszkę Helenę Horkę, która wróciła do Bielska przed tym sezonem. To główne zadanie, aby zatrzymać ją w ataku. Dąbrowianki będą musiały również poradzić sobie z trudnymi zagrywkami nowej środkowej, Milady Bergrovej, która serwuje najlepiej z całego zespołu i plasuje się na drugim miejscu w klasyfikacji najlepiej zagrywających w ORLEN Lidze.
Powiązane informacje
POWIĄZANE WIADOMOŚCI
