Gwiazdy zapraszają na TAURON Ligę: Monika Gałkowska - z ligi włoskiej do Polski
Przez lata była w cieniu brata, Grzegorza Boćka, choć też ma na koncie mistrzostwo Polski. Monika Gałkowska (z domu Bociek) z bardzo dobrej strony zaprezentowała się w reprezentacji Polski, pomagając jej odnieśćc sukces w mistrzostwach świata.
Kiedy Stefano Lavarini powoływał kadrę Ligę Narodów w 2022 roku, były w niej dwie atakujące: Magdalena Stysiak i Weronika Sobiczewska. Ta pierwsza dopiero wracała do formy po kontuzji, druga jest młodą zawodniczką, dlatego w większości spotkań atakującą była Olivia Różański, przyjmująca. Ale przed mistrzostwami świata selekcjoner naszej reprezentacji niespodziewanie powołał Monikę Gałkowską. Znał ją z ligi włoskiej, do której niespodziewanie trafiła w trakcie poprzedniego sezonu. Zaczęła go w Enerdze MKS Kalisz, lecz po 13 kolejkach przeszła do Perugii, zmieniając Valentinę Diouf, która przeszła do ŁKS Commercecon Łódź.
W mistrzostwach świata Gałkowska była zmienniczką Stysiak. We wszystkich spotkaniach wchodziła na podwójną zmianę razem z rozgrywającą Katarzyną Wenerską i nie zawodziła, przyczyniając się do sukcesu, jakim był awans Polski do najlepszej ósemki turnieju.
Gałkowska ma 26 lat, a w TAURON Lidze gra od 2014 roku. W Sparcie Warszawa wypatrzyli ją działacze Legionovii. Wcześniej uczyła się siatkówki z klubie MUKS SP 64 w Łodzi. Występowała na pozycji przyjmującej, ale karierę zaczęła robić po przejściu na atak. Długo była w cieniu brata, dwukrotnego mistrza Polski. W 2019 roku też cieszyła się ze złotego medalu, który zdobyła z ŁKS Commercecon, a rok później zajęła z łódzkim zespołem trzecie miejsce. W reprezentacji osiągnięcia ma już większe, choć jej kariera dopiero nabiera przyspieszenia.
Gałkowską znów będziemy oglądać w TAURON Lidze. W zaczynającym się w czwartek sezonie będzie występować w OnlyBio Pałacu Bydgoszcz. To jej piąty klub na najwyższym poziomie w Polsce. Oprócz Legionovii ŁKS Commercecon i Energi MKS, grała też w Muszyniance. Swój rekord punktowy ustanowiła w 2016 roku, kiedy w wyjazdowym meczu z BKS Bielsko-Biała zdobyła aż 33 punkty.
Powrót do listy