Gwardzistki dostały w kość
Choć do rozpoczęcia rozgrywek ligowych pozostał niespełna miesiąc, siatkarki Impel Gwardii z wytęsknieniem czekają na kilka dni wolnego. W październiku wrocławianki rozegrały 14 meczów kontrolnych, czyli prawie co drugi dzień wychodziły na parkiet.
- Takie sparingi na pewno są nam potrzebne, cieszy nas zwycięstwo w dwumeczu z 9. zespołem Bundesligi – Kopernicker S.C. Berlin. Może tym razem Niemki nie postawiły nam najwyżej poprzeczki, ale zmusiły nas do wysiłku. Gra naszego zespołu nie wyglądała momentami najlepiej, jednak najważniejsze, że zwyciężyłyśmy pewnie, a to pozytywnie wpływa na nasze morale – tak przyjmująca Impel Gwardii Bogumiła Barańska komentowała ostatnie dwa sparingi Impela kończące w październiku prawdziwy maraton przygotowawczy zespołu.
- Nie ukrywam, że październik 2010 zapamiętamy jako bardzo, bardzo żmudny czas wykuwania naszej formy przed ligą. W każdy weekend, a czasem nawet w środku tygodnia, grałyśmy mecze, uczestniczyłyśmy w turniejach, dostałyśmy w tak zwaną „kość”, ale czas przygotowań jest długi i jest miejsce na mecze kontrolne czy na siłownię. Teraz na szczęście w listopadzie dostaniemy kilka dni wolnego, wielce oczekiwane przez nas aż 5 dni, do tej pory był to dzień, dwa, a teraz trochę więcej, na tę przerwę czekamy jak na zbawienie. Przerwę zakończymy 11 listopada w Dzień Niepodległości, a potem do rozpoczęcia ligi zostanie już naprawdę niewiele czasu. W czasie tej przerwy, mam nadzieję, że odpoczniemy, nabierzemy nowych sił i z entuzjazmem przystąpimy do ostatniego etapu przygotowań przed ligą - Z zadowoleniem podsumowała Bogumiła Barańska trudny okres przygotowań zespołu.
W listopadzie Impel Gwardia nie zwalnia tempa, najpierw wrocławianki wezmą udział w turnieju w Goleniowie (13-14.11 - oprócz Impela w imprezie weźmie udział: Centrostal Bydgoszcz, Turon Dąbrowa i mistrz Polski Aluprof Bielsko-Biała) potem rewizyta w Niemczech, gdzie podopieczne trenera Rafała Błaszczyka zmierzą się z zespołami z Drezna i Berlina.
- Mamy większe aspiracje w zbliżającym się sezonie, zespół został wzmocniony w stosunku do tego co było w ostatnich latach, tak że, gra o to samo miejsce co w poprzednich rozgrywkach (8. miejsce – red.) kompletnie nas nie interesuje. Będziemy dawać z siebie wszystko, aby zająć jak najwyższe miejsce w tabeli. Dziś już wyczekujemy końca mistrzostw świata, aby liga się zaczęła, gdyż przygotowania w tym roku były wyjątkowo nużące i ciężkie – dodała pełniąca obowiązki kapitan drużyny Bogumiła Barańska.
Na inaugurację ligi Impel pojedzie do Dąbrowy Górniczej, jej skład powinien być już pełny, bowiem z mistrzostw świata wróci rozgrywająca Joanna Wołosz. - Z Japonii wróci Asia Wołosz i będziemy miały dwa tygodnie, aby w pełnym składzie przygotować się do rozgrywek. Znając Asię, wiem, że ten czas jest optymalny i zdążymy przećwiczyć wspólne zagrania, tym bardziej, że większość dziewczyn nasza młoda rozgrywająca zna. Ze skrzydłowymi szybciej i łatwiej jest się dogadać, natomiast, środkowe Asia zna bardzo dobrze, więc sądzę, że też nie będzie problemu. Do Dąbrowy pojedziemy bardzo dobrze przygotowane – powiedziała na zakończenie Bogumiła Barańska.