Górą większy potencjał Muszyny
Beniaminek OrlenLigi Developres SkyRes I rundę zakończył porażką w Muszynie. Ekipa z Rzeszowa wygrała do tej pory 3 z 11 spotkań, ale z walki o play-off nie zamierza rezygnować. W sobotnim pojedynku wicelider Orlen Ligi jedynie w inauguracyjnej partii s napotkał na lekki opór ze strony Developresu SkyRes.
– Ciężko mieć pretensje do dziewczyn, które dobrze realizowały taktykę. O wyniku zadecydował dużo większy potencjał przeciwnika - mówi Marcin Wojtowicz, trener rzeszowskiej drużyny po porażce w Muszynie.. - Zrealizowaliśmy wszystkie założenia taktyczne. O wygranej przeciwnika zadecydował jego większy potencjał i rozstrzyganie akcji w kluczowych momentach. My koło 16, 17 punktu popełnialiśmy błędy. W pierwszym secie gospodyniom w kilku zagraniach sprzyjała fortuna, ale jak to się mówi, szczęście siedzi okrakiem na siatce – stwierdza szkoleniowiec beniaminka z Rzeszowa.
- Zabrakło wiary we własne umiejętności. Wychodziła nam jedna, druga akcja, a potem znów traciłyśmy cztery punkty z rzędu. To podcinało skrzydła – mówi atakująca Developresu, Paula Szeremeta, która ma już dość porażek. – Wszystkie w drużynie oczekujemy od siebie dużo więcej. Nie można się już tłumaczyć młodym wiekiem i brakiem doświadczenia. Czas zacząć wygrywać – stwierdza atakująca ekipy z Rzeszowa.