Giuseppe Cuccarini: w rundzie rewanżowej może być trudniej
Chemik Police bez porażki ukończył pierwszą rundę fazy zasadniczej. Trener tego zespołu Giuseppe Cuccarini podsumowuje dotychczasowe wyniki zespołu w sezonie 2015/16.
O czym świadczy fakt, że przez całą rundę rozgrywek ligowych Chemik nie przegrał żadnego spotkania?
GIUSEPPE CUCCARINI: To oznacza, że dobrze wykonaliśmy swoją pracę. Chciałbym jednak zaznaczyć, że z PGE Atomem Trefl Sopot czy Impelem Wrocław wygraliśmy na początku sezonu. Wydaje mi się, że w tamtym czasie byliśmy lepiej przygotowani do rozgrywania takich spotkań. W rundzie rewanżowej może być trudniej. Często jestem pytany, czy spodziewałem się, że będzie tak łatwo. Nie uważam, żeby określenie „łatwo” pasowało do sytuacji. Nie chcę zabrzmieć patetycznie i stwierdzić, że spisaliśmy się wyjątkowo dobrze. Chciałbym jednak, żeby ludzie mieli świadomość dotychczasowych wyników.
Jest pan zadowolony z gry zespołu?
GIUSEPPE CUCCARINI: Jako trener muszę dokonać oceny drużyny pod kątem dwóch czynników: wyników i stylu. Wyniki mamy bardzo dobre. Jesteśmy liderem ORLEN Ligi, w Lidze Mistrzyń nasza sytuacja w grupie jest korzystna. Styl również oceniam pozytywnie. Jak na tak małą ilość treningów (spowodowaną napiętym kalendarzem rozgrywek - red.) prezentujemy się dobrze. Oczywiście, popełniamy błędy, jednak staramy się niwelować je w trakcie treningów
Jakie błędy?
GIUSEPPE CUCCARINI: (śmiech) To wiadomości wyłącznie dla sztabu szkoleniowego i zawodniczek.
Kluczem do sukcesu jest szeroki skład?
GIUSEPPE CUCCARINI: Tak, to jeden z powodów. W Chemiku w zasadzie nie ma rezerwowych. Jeśli spojrzy się na wszystkie mecze, to każda siatkarka grała i stanowiła ważną część zespołu. Moim zdaniem jednak najważniejsze jest podejście siatkarek. Każdego dnia są zmotywowane, podchodzą do swojej pracy bardzo profesjonalnie.
Jakie są różnice pomiędzy początkiem bieżącego i poprzedniego sezonu?
GIUSEPPE CUCCARINI: Pierwsza runda poprzedniego sezonu również była dla nas udana. W zasadzie do końca lutego prezentowaliśmy się dobrze. Później przestaliśmy grać na wysokim poziomie.
Druga część sezonu będzie trudniejsza?
GIUSEPPE CUCCARINI: Na pewno nie będzie łatwo. Zaraz po przerwie mamy naprawdę trudny terminarz. Sporo meczów z klasowymi zespołami w krótkim czasie.
ORLEN Liga wraca w połowie stycznia. Czy siatkarki muszą przejść drugi okres przygotowawczy, podobny do tego, który miał miejsce przed sezonem?
GIUSEPPE CUCCARINI: Nie. Latem wakacje trwają ponad dwa miesiące. Wtedy zawodniczki wracają i muszą stopniowo, powoli wchodzić w rytm. Teraz jest inaczej. Przerwa trwa krócej, poza tym sporo zawodniczek gra w reprezentacjach. Dlatego po powrocie musimy każdą z dziewczyn traktować indywidualnie i dostosować odpowiedni program treningowy.