Gabriela Polańska: w Policach czuliśmy się jak u siebie
Już w czwartek, 13 grudnia siatkarskie święto Łodzi! Po przeciwnych stronach siatki staną Grot Budowlani Łódź oraz ŁKS Commercecon Łódź. Spotkanie rozpocznie się o 20.30 w hali Sport Arena. - Myślę, że zadecyduje gra, dyspozycja dnia, ale przede wszystkim też to, kto poradzi sobie z opanowaniem emocji - powiedziała Gabriela Polańska, kapitan łódziej drużyny.
GROT BUDOWLANI ŁÓDŹ/AGNIEJSZA PRUSZKOWSKA: Gabrysiu, przede wszystkim gratuluję zwycięstwa w Policach i kolejnej nagrody indywidualnej. Początek sezonu nie był dla ciebie łatwy, ale nie da się nie zauważyć, że wróciło wszystko na odpowiednie tory.
GABRIELA POLAŃSKA: Dziękuję za gratulacje. Tak, wszystko wróciło do normy. Ogromnie cieszymy się z wygranej w Policach. Nasza gra wyglądała naprawdę fajnie mimo, że nie wystąpiła z nami na parkiecie Jovana. Wielki szacunek dla naszych wspaniałych kibiców, którzy przybyli bardzo liczną grupą do Polic i dali nam takie wsparcie, że czułyśmy się jak u siebie! Nasz Klub Kibica jest po prostu niesamowity! Ich doping poniósł nas do tego zwycięstwa. My oddajemy na parkiecie serce, pot - wszystko co mamy, a oni dają z siebie wszystko na trybunach. To wspaniałe uczucie mieć za sobą takich kibiców, którzy zawsze murem stoją za zespołem.
Przed wami kolejny ważny pojedynek, mecz derbowy. Jak nastawienie przed tym spotkaniem?
GABRIELA POLAŃSKA: Wiemy, że to spotkanie będzie miało dodatkowy smaczek. Zarówno dla nas jak i kibiców, więc mam nadzieję, że uda nam się stworzyć dobre widowisko. Mogę zagwarantować, że na pewno damy z siebie wszystko.
Ciężko wskazać faworyta tego pojedynku. Oba zespoły mają na swoim koncie siedem wygranych spotkań i jedną porażkę. ŁKS plasuje się na drugim miejscu, a Budowlane na trzecim. Jak myślisz, co będzie decydowało o zwycięstwie w tym meczu?
GABRIELA POLAŃSKA: Myślę, że zadecyduje gra, dyspozycja dnia, ale przede wszystkim też to, kto poradzi sobie z opanowaniem emocji. Przy każdym spotkaniu towarzyszą silne emocje, jest ogromna adrenalina, a mecz derbowy dodaje jej jeszcze więcej.
Czyli nie możesz powiedzieć, że będzie to po prostu kolejny mecz?
GABRIELA POLAŃSKA: Nie. Jestem w Łodzi od 2014 roku, jest to bardzo długi okres czasu. Czuję się związana z tym klubem, z tym miastem. Stworzyłam tu dom dla mojej rodziny, mam przyjaciół. Jestem rodowitą rzeszowianką i zawsze nią będę. Jednak Łódź ma w moim sercu szczególne miejsce, więc mecz derbowy dostarczy większych emocji.