Gabriela Orvošová: Zabrakło nam odwagi, żeby wygrać
- W setach, które przegrałyśmy, popełniłyśmy za dużo błędów zarówno w zagrywce, jak i w ataku. To moim zdaniem było decydujące - uważa Gabriela Orvošová, atakująca Developresu BELLA DOLINA Rzeszów, wicemistrza Polski.
TAURONLIGA.PL: Developres BELLA DOLINA miał wszystko w swoich rękach żeby wygrać mecz u siebie i przedłużyć rywalizację finałową z ŁKS-em Commercecon Łódź. Mimo prowadzenia 13:11 w tie-breaku nie byłyście jednak w stanie tego wykorzystać. Dlaczego?
Gabriela Orvošová, atakująca Developresu BELLA DOLINA Rzeszów: To był kolejny tie-break z ŁKS-em w tym sezonie, który przegrałyśmy. W takich setach o sukcesie decydują pojedyncze piłki. Nam zabrakło skuteczności w pierwszym ataku po przyjęciu zagrywki i chyba też odwagi w takich momentach.
TAURONLIGA.PL: Łodzianki w końcówce meczu znakomicie czytały waszą grę i świetnie ustawiały blok. Czy można było jednak w ataku pokusić się o jakieś lepsze rozwiązanie?
- Dokładnie. Myślę, że ŁKS był bardzo dobrze taktycznie na nas przygotowany. Nam w tych decydujących momentach brakuje odwagi i może też precyzji.
TAURONLIGA.PL: Rywalizację o złoto zaczęłyście od zwycięstwa w Łodzi, ale nie potrafiłyście wygrać żadnego meczu u siebie. Przez to przegrałyście tytuł?
- Na pewno w tym ostatnim spotkaniu w setach, które przegrałyśmy, popełniłyśmy za dużo błędów zarówno w zagrywce, jak i w ataku. To moim zdaniem było decydujące i może też przez to tracimy pewność siebie w tych decydujących momentach meczów.
TAURONLIGA.PL: Dla pani indywidualnie to był ogólnie dobry mecz, w którym dostawała pani w końcu dużo piłek i chyba też dobrze się z tym czuła?
- Cieszę się, że mogłam pomóc drużynie. Niestety nie udało nam się tego meczu dociągnąć do końca i go wygrać, żeby przedłużyć serię finałową. Faktycznie, lubię jednak jak dostaję dużo piłek do ataku. Czuję się z tym dobrze i lubię tak grać.
TAURONLIGA.PL: Developres BELLA DOLINA już czwarty raz z rzędu musi się zadowolić wicemistrzostwem Polski, ale patrząc z pani perspektywy to srebro, zwłaszcza za kilka dni, będzie naprawdę cenne?
- W tym momencie na pewno przeważa u mnie smutek, ale za jakiś czas, jak sobie to dobrze poukładam w głowie, to myślę, że się będę cieszyć z tego medalu.
TAURONLIGA.PL: Co pani dał indywidulanie ten rok w Developresie – też w kontekście kolejnego sezonu, który spędzi pani w Rzeszowie?
- Myślę, że sporo się nauczyłam i też rozwinęłam pod okiem trenera. Ten sezon dał mi przede wszystkim dużo doświadczenia z gry w najwyższej klasie rozgrywkowej w Polsce.
TAURONLIGA.PL: Czy w najbliższym czasie będzie pani rozgrywała mecze w reprezentacji Czech?
- Nie znam jeszcze dokładnego planu na sezon reprezentacyjny, ale na pewno pojadę na kadrę i potem wrócę do Rzeszowa.
Powrót do listy