Frekwencyjny hit w Szczecinie
Grupa Azoty Chemik Police sprawiła miłą sportową niespodziankę pokonując 3:1 w pierwszym meczu 1/16 finału Pucharu CEV tureckiego giganta – Galatasaray HDI Stambuł. To jednak, co działo się w szczecińskiej Netto Arenie na trybunach było chyba nawet jeszcze bardziej widowiskowe.
Grupa Azoty Chemik Police w poprzednich sezonach grała swe mecze domowe w Netto Arenie, jednak od dłuższego czasu jej bazą domową jest dużo mniejsza hala w Policach. We wtorkowy wieczór widać jednak było, jak wielki głód siatkówki odczuwają mieszkańcy Szczecina. Na 1/16 finału Pucharu CEV, drugich pod względem wagi rozgrywek po Lidze Mistrzyń, przyszło aż 4181 kibiców! Ten wynik jest naprawdę imponujący, podobnie jak obecna forma Chemika prowadzonego przez Ferhata Akbasa. Dla tureckiego szkoleniowca, który dawniej był związany z Galatasaray, to wtorkowe zwycięstwo 3:1 miało z pewnością dodatkowe znaczenie. Kapitalnie grały liderki w ofensywie Chemika – 23 pkt zdobyła Wilma Salas Rosell, z kolei 20 oczek dorzuciła Gyselle Silva Franco.
Co najważniejsze, w Netto Arenie trwało prawdziwe święto siatkówki i wspaniała promocja Ligi Siatkówki Kobiet. Mecz miał wyjątkową oprawę, kibiców zabawiali DJ Ucho i zespół cheerleaderek z Sopotu. Zacięty i udany dla Chemika mecz sprawił, że kibice szaleli i atmosfera w szczecińskiej hali przypominała tą z meczów reprezentacji.
– Przede wszystkim chcę podziękować duże liczbie wolontariuszy, którzy spisali się na medal, bardzo nam pomagając przy organizacji tego spotkania – mówi Paweł Frankowski, prezes zarządu Grupy Azoty Chemik Police. – Poziom sportowy i poziom widowiska mnie zachwyciły do tego stopnia, że chyba po raz pierwszy w życiu nie usiedziałem za bandami, tylko poszedłem na trybuny z całych sił kibicować dziewczynom. Cieszę się z naszego zwycięstwa i tego, że kibice spisali się tak znakomicie. Widać było wyraźnie, że w Szczecinie jest głód sportu na światowym poziomie i że mamy naprawdę fantastycznych fanów, którzy przyszli w tysiącach w środku tygodnia. Po tym spotkaniu odczuwałem bardzo duże szczęście, boi dziewczyny zagrały z sercem i zwyciężyły. Mam nadzieję, że przed nami jeszcze więcej takich sportowych widowisk – dodaje prezes.