Frauke Dirickx: moje święta potrwają krótko
Siatkarki Tauronu MKS Dąbrowa Górnicza po ostatnim przegranym meczu ze Stalą Mielec (1:3) będą miały teraz trochę wolnego, aby odetchnąć i zobaczyć się z rodziną. Nie będzie go jednak zbyt wiele, bo w tym roku rozegrają jeszcze jeden mecz
astroje w Dąbrowie Górniczej są dobre przed zbliżającymi się świętami. Nie ma jednak wątpliwości, że mogłyby być jeszcze lepsze przy wigilijnym stole, gdyby nie wpadka z mielczankami. Belgijska rozgrywająca Frauke Dirickx starała się wytłumaczyć przyczynę przegranej, która zepchnęła Tauron MKS Dąbrowa Górnicza na czwarte miejsce w tabeli. – Mielec rozegrał świetne zawody. W pierwszym secie dobrze zagrywałyśmy, co utrudniało grę rywalkom. W kolejnych setach zaczęłyśmy popełniać więcej błędów w przyjęciu i ofensywie. To się zemściło, a mielczanki z akcji na akcję rozkręcały się. Nasza zagrywka, która zwykle jest naszym atutem, tym razem nam nie wychodziła. Nie była wystarczająca na świetnie dysponowaną tego dnia Stal. Nawet jeśli udało się zagrać mocniej, dziewczyny ze Stali bez najmniejszych kłopotów przyjmowały – wyjaśniła Frauke.
Nie ma co jednak płakać nad „rozlanym” mlekiem i robić tragedię z tego, co już się stało i nie odstanie. Wszyscy teraz związani z dąbrowskim klubem oderwą się przynajmniej na chwilę od sportowych emocji, aby wypocząć fizycznie i psychicznie przez kilka wolnych dni, a co najważniejsze – spędzić je w gronie rodzinnym. Mimo to dąbrowianki będą miały bardzo krótkie „urlopy”. – Moje święta potrwają krótko, bo już 26 grudnia muszę stawić się na treningu. Chcę zobaczyć się z rodziną oraz spędzić trochę czasu z moich chłopakiem. Zjemy wspólną kolację i na pewno będą to miłe chwile – zdradza Belgijka.
Podopieczne trenera Waldemara Kawki będą miały jeszcze jedną i ostatnią okazję, aby nie tylko zmazać mielecką plamę, ale i udanie zakończyć rok 2011 wyjazdowym zwycięstwem w spotkaniu z AZS-em Białystok, które zostanie rozegrane 29 grudnia. – Zespół z Białegostoku to trudny rywal, dlatego musimy podejść do tego spotkania maksymalnie skoncentrowane. Mecz rozegramy dopiero za tydzień, a więc mamy czas, aby dokładnie się do niego przygotować – zapowiada rozgrywająca Tauronu MKS Dąbrowa Górnicza.