Finał Ligi Mistrzyń: A.Carraro Imoco Conegliano - VakifBank Stambuł 3:2
A.Carraro Imoco Conegliano z Joanną Wołosz w składzie pokonało w Weronie VakifBank Stambuł 3:2 (22:25, 25:22, 23:25, 25:23, 15:12) w finale siatkarskiej Ligi Mistrzyń. Siatkarki włoskiego klubu mogły cieszyć się z pierwszego sukcesu w tych prestiżowych rozgrywkach.
W VakifBanku grają m.in. Maja Ognjenovic, Isabelle Haak, Gabriela Guimaraes czy Milena Rasic. Drużyna ze Stambułu chce po raz piąty sięgnąć po zwycięstwo w Lidze Mistrzyń i tym samym przerwać serię 63 wygranych z rzędu przez Imoco.
W pierwszym secie więcej inicjatywy było po stronie tureckiego klubu. Po asie Rasić VakifBank prowadził 8:5 i nie oddał już przewagi. Wynosiła ona już 19:14. Włoski zespół nie poddawał się i zmniejszył straty do 19:21. Jednak prowadzenie drużyny ze Stambułu za chwilę zwiększyło się do 23:19 po mocnym uderzeniu Gabi. Seta zakończyła autowa zagrywka Raphaela Folie.
Drugą partię zakończył as serwisowy Egonu. Zawodniczka ta kilka chwil wcześniej mocnym atakiem dała włoskiej drużynie prowadzenie 23:20. Początek seta nie zapowiadał takiej końcówki. VakifBank prowadził 14:10 i zanosiło się na pełną powtórkę pierwszego. Jednak po dobrej grze Conegliano i niemocy tureckiego klubu nastąpiło odwrócenie losów rywalizacji w tej partii. Ten pierwszy uzyskał przewagę 21:17 i już jej mimo zaciekłych ataków rywalek, nie oddał.
Kolejne partie były jeszcze bardziej zacięte i dostarczyły wiele emocji. Ich losy rozstrzygały się w samych końcówkach. W tie breaku VakifBank objął prowadzenie 4:0 m.in. po autowym ataku Egonu, która w kolejnych akcjach spisywała się znakomicie i stanowiła dla tureckiego zespołu ogromne zagrożenie. Conegliano w końcówce prowadziło 14:10 i spokojnie czekało na realizację piłki meczowej.
- Po czterech setach mieliśmy remis w małych punktach - mówił po meczu mistrz olimpijski i świata Włodzimierz Sadalski. - Oglądaliśmy wyrównaną walkę, siatkówkę z mocnym tempem, szybką z ogromną siłą. Oba zespoły miały swoje liderki, które decydowały o losach spotkania. Były to wielkie indywidualności. Egonu robiła błędy, ale kończyła ważne piłki.
A. Carraro Imoco Conegliano: Robin De Kruijf, Raphaela Folie, Joanna Wołosz, Kimberly Hill, Miriam Sylla, Paola Egonu, Monica De Gennaro (L) oraz Lara Caravello, Giulia Gennari, McKenzie Adams
Trener – Daniele Santarelli
VakifBank Stambuł: Gabriela Braga Guimaraes, Isabelle Haak, Michelle Bartsch-Hackley, Milena Rašić, Maja Ognjenović, Zehra Güneş, Ayça Aykaç (L) oraz Cansu Özbay, Gözde Yilmaz, Meliha İsmailoğlu, Gizem Örge (L)
Trener – Giovanni Guidetti