Ewelina Polak o celach Grot Budowlanych Łódź i rywalce, którą najtrudniej zatrzymać
Nawet jeśli rozpisze się Jelenę Blagojević, ona ma w zanadrzu dziesięć kolejnych rozwiązań - Ewelina Polak komplementuje kapitan Developresu BELLA DOLINA Rzeszów.
TAURON LIGA. PL: Świetnie zaczęłyście mecz w Rzeszowie/Pierwszy set rozegrałyście niemal perfekcyjnie.
Ewelina Polak, rozgrywająca Grot Budowlanych Łódź: To prawda. Myślę, że byłyśmy dobrze przygotowane. Natomiast siatkówka jest taka, że przychodzi kolejny set się zaczyna i jest nowe rozdanie. Troszeczkę nas zespół z Rzeszowa, rozgryzł i był lepiej przygotowany. Myślę jednak, że to i tak był ciekawy mecz.
TAURON LIGA. PL: W drugim secie zupełnie nie przypominałyście zespołu z inauguracyjnego.
W pierwszym było perfekcyjnie, ale kiedy Developres dokonał zmian, rotacji i ustawienia, to już nie grało nam się tak łatwo. Wykluczyły nasze najmocniejsze działa i było już dużo ciężej. Cieszy jednak to, że w kolejnym secie podniosłyśmy się i wyglądało to już dużo lepiej.
TAURON LIGA. PL: No właśnie, chyba najbardziej żałujecie trzeciej partii, bo punkt był na wyciągnięcie ręki.
Bardzo szkoda... Na pewno z jednej strony byłby to ciekawszy mecz, gdybyśmy tutaj dociągnęły do piątego seta. Bardzo dużo dałby nam ten jeden punkt. Myślę jednak, że mimo wszystko wiedziałyśmy, z kim gramy. Rzeszów pokazał siłę, zwłaszcza w trzecim secie, kiedy była nerwowa końcówka i gra punkt za punkt. Wtedy wyszło i doświadczenie, i ogranie na takim poziomie.
TAURON LIGA.PL: Po drugiej stronie siatki spotkała pani dwie dobre znajome z poprzedniego sezonu.
Tak, ale łącznie tych koleżanek mam w Developresie chyba najwięcej z całej ligi. Natomiast takich zawodniczek jak „Blago” nie ma w naszej lidze. Niestety, po raz kolejny nam udowodniła, że trzeba się z nią liczyć zawsze i wszędzie. Nawet jak się ją rozpisze, to ona i tak ma jeszcze dziesięć następnych rozwiązań.
TAURON LIGA. PL: A czy taka znajomość, jak choćby zawodniczek z Bielska-Białej, z którymi grała pani w ubiegłym sezonie, jakoś pomaga?
Trochę tak, chociażby dlatego było kilka obron, które miałyśmy, zwłaszcza na Gabie Orvosovej. Cały rok to ćwiczyłyśmy [w BKS-ie - przyp. red.], więc tak mniej więcej wiedziałam, gdzie się do niej ustawić. Jednak widzę też jak ogromy postęp zrobiły Weronika Szlagowska i Gabrysia Orvosova. Myślę, że idą w naprawdę dobrym kierunku i cała kariera przed nimi.
TAURON LIGA. PL: Można powiedzieć, że mecz w Rzeszowie przypominał trochę sezon w wykonaniu Grot Budowlanych. Były w nim duże wahania formy.
Nie będziemy się tłumaczyć tym, że nie byłyśmy w pełnym składzie. Zabrakło kilku dziewczyn ze względów zdrowotnych i musiałyśmy sobie po prostu radzić z tym, co miałyśmy. Wiadomo, że każdy miewa lepszą i gorszą dyspozycję. Cieszę się, że wychodzimy z Podpromia z podniesioną głową, bo wiele zespołów w tym sezonie dostawało tutaj po 3:0 i myślało już tylko o następnym meczu. My cieszymy się, że pokazałyśmy, że potrafimy grać i że naprawdę dociągniemy do czołówki jakąż tworzą Chemik, Rzeszów czy ŁKS. Będziemy robić wszystko, żeby udowodnić to w tym sezonie.
Powrót do listy