EUROVOLLEY 2017: Polska - Niemcy 3:2
Polki bardzo dobrze rozpoczęły mistrzostwa Europy pokonując 3:2 (23:25, 25:15, 18:25, 25:23, 15:5) reprezentację Niemiec. Liderką biało-czerwonych była Malwina Smarzek, która w całym spotkaniu zdobyła 36 punktów.
Spotkanie reprezentacji Polski z Niemkami rozpoczęło się od czteropunktowego prowadzenia (5:1) podopiecznych Jacka Nawrockiego, jednak chwilę potem Polkom przytrafił się przestój i seryjna utrata punktów (7:11). Biało-czerwone nie złożyły jednak broni i szybko doprowadziły do wyrównania. Dwa błędy po stronie niemieckiej – najpierw błąd ustawienia, a w następnej akcji błąd podwójnego odbicia, pozwolił naszej ekipie objąć kolejne prowadzenie (18:16). Mimo naprawdę dobrej gry Polek końcówka seta należała do Niemek, a atak w antenkę Patrycji Polak przesądził o losach tej partii. Mimo, przegranej w pierwszej odsłonie, gra polskich siatkarek może napawać nadzieją, a niewątpliwym atutem był skuteczny blok, który przyniósł naszemu zespołowi pięć punktów.
Szybkie wyrzucenie z pamięci pierwszej partii i błędy po stronie Niemek pozwoliły na dobry początek kolejnego seta (7:1). Skuteczna gra w bloku okazała się najpoważniejszą bronią na niemiecką ofensywę i przeszkodą nie do przejścia dla podopiecznych Feliksa Kozłowskiego. Biało-czerwone grały z dużym spokojem i konsekwencją, pewnie zdobywając punkt za punktem. Choć polski atak nie stał na najwyższym poziomie (33-procent), umiejętne wystrzeganie się własnych błędów i wspomniany już szczelny blok pozwolił Polkom odnieść wysokie zwycięstwo w secie i doprowadzić stan meczu do remisu.
Pomimo dobrego początku trzeciej partii, gra biało-czerwonych po pierwszej przerwie technicznej wydawała się spaść z jakości. Malwina Smarzek, stanowiąca do tej pory główną siłę ofensywną zdawała się być zbyt mocno eksploatowana, co przekładało się na efektywność jej gry. Reprezentacja Niemiec z kolei poprawiła swoje statystyki w ataku i zaczęła kontrolować przebieg spotkania. Poprawa gry niemal w każdym elemencie pozwoliła naszym rywalkom objąć kolejne prowadzenie w meczu.
Czwarta partia przyniosła najwięcej emocji, bowiem to Niemki wydawały się być na autostradzie do zwycięstwa w meczu. Polki przegrywały już 15:19 i trudno było wskazać, który element mógłby odwrócić losy spotkania. Bardzo dobra gra w bloku, wydawała się być niewystarczająca. Pomoc przyszła ze strony rywalek, które zaczęły popełniać coraz więcej błędów. Przede wszystkim jednak drużynę uratowała Malwina Smarzek, która złapała oddech i wzięła na siebie cały ciężar ofensywnej gry reprezentacji Polski. Młoda atakująca dostawała od Joanny Wołosz najwięcej piłek i niejednokrotnie wyciągała z opresji polski team. Dobra obrona pozostałej części ekipy i konsekwencja w ataku doprowadziły do tie-breaka.
Ostatni set należał w całości do biało-czerwonych. Niemki wydawały się nie podnieść po przegranej w poprzedniej partii i pozostawały w cieniu, rozpędzonych podopiecznych Jacka Nawrockiego. Bez wątpienia najważniejszym elementem zwycięskiej układanki była Malwina Smarzek, która w całym meczu zdobyła 36 punktów. Dodatkowo szesnaście punktowych bloków, 70-procentowe przyjęcie i zaangażowanie w cały mecz przyniosło wymierny rezultat – reprezentantki Polski pokonały najgroźniejsze grupowe rywalki i doskonale rozpoczęły zmagania w mistrzostwach Europy.
Polska: Patrycja Polak, Agnieszka Kąkolewska, Zuzanna Efimienko, Joanna Wołosz, Malwina Smarzek, Martyna Grajber, Agata Witkowska (L) – Natalia Murek, Aleksandra Krzos, Julia Twardowska
Trener: Jacek Nawrocki
Niemcy: Denise Hanke, Maren Fromm, Jenifer Geerties, Jenifer Pettke, Louisa Lippmann, Leonie Schwertmann, Lenka Durr (L) – Irina Kemmsies, Jana Franziska Poll, Lena Stigrot, Marie Schoelzel
Trener: Feliks Kozłowski
Szczegóły meczu:
http://www.cev.lu/Competition-Area/MatchStatistics.aspx?ID=29698
Powrót do listy