Drużyna 11. kolejki TAURON Ligi
Cztery najlepsze drużyny poprzedniego sezonu w sumie rozegrały aż 10 setów. Weselsze święta mają przegrani z finałowych spotkań poprzedniego sezonu, a najbardziej cieszy się lider, czyli Grupa Azoty Chemik Police, bo najgroźniejsi przeciwnicy stracili punkty.
11. kolejka TAURON Ligi trwała aż 11 dni i zakończyła się po już 12 serii. Na przedświąteczny deser zostało spotkanie wicemistrza z mistrzem Polski. W Rzeszowie, bo tam zmierzyły się PGE Rysice i ŁKS Commercecon, emocji było wiele, a trochę lepsze okazały się miejscowe siatkarki, które przegrywały 1:2, jednak dwa ostatnie sety rozstrzygnęły na swoją korzyść. Na najlepszą zawodniczkę wybrano Gabrielę Orvosovą, która atakowała aż 61 razy, zdobywając aż 28 punktów; dwa kolejne dołożyła blokiem. W tie-breaku miała 100-procentową skuteczność. Doskonale spisywała się też Magdalena Jurczyk, zaliczając aż sześć punktowych bloków. Wśród pokonanych wyróżniliśmy jak zwykle pewną, lecz i efektowną Paulinę Maj Erwardt, a także Robertę Ratzke.
Także tie-breakiem zakończył się mecz Grot Budowlanych Łódź z BKS Bostik Bielsko-Biała. W małym finale poprzedniego sezonu lepsze były łodzianki, ale teraz ich rywalki zrewanżowały się, mając liderki w Paulinie Damaske (MVP), Kertu Laak i Joannie Pacak.
Coraz lepiej punktuje UNI Opole, a duża w tym zasługa rozgrywającej Julii Bińczyckiej, a także Any Kariny Olayi - obie są młodymi zawodniczkami (mają po 21 lat), które robią błyskawiczne postępy, co przekłada się na sukcesy drużyny. Pierwszą szóstkę uzupełniają Saliha Sahin z Grupy Azoty Chemika Police (58 proc. w ataku, po dwa asy i bloki), oraz Anna Lewandowska z #VolleyWrocław (19 punktów, w tym pięć bloków).
W rezerwie są wrocławianka Anna Bączyńska (22 punkty) jak zwykle niezawodna Agnieszka Korneluk (71 proc. w ataku i trzy bloki), a także bezbłędna Maria Stenzel z MOYA Radomki Radom.
Powrót do listy