Dorota Pykosz: ten mecz to dobry prognostyk
TPS Rumia rozegrał swój najlepszy mecz w PlusLidze Kobiet. Mimo to, przegrał z Organiką Budowlanymi Łódź 2:3, zdobywając tym samym swój drugi punkt w sezonie. Zadowolenia z wyniku nie kryła ekipa Sandeco, choć niedosyt pozostał.
Podopieczne Jerzego Skrobeckiego już od początku spotkania zaczęły grać agresywnie i z wielką wolą walki. - Szkoda, że nie udało się nam odnieść dzisiaj sukcesu, na który tak bardzo liczyliśmy. To był jednak nasz najlepszy mecz w sezonie, zagrany na najwyższym poziomie, szkoda że zabrakło jeszcze trochę – mówił po meczu trener rumianek.
Także kapitan Sandeco Rumi mogła w końcu nieco odetchnąć i uśmiechnąć się, jako że wraz z koleżankami zagrały bardzo dobre spotkanie, na które czekały bardzo długo. - To bł dobry mecz, szkoda, że zabrakło trochę szczęścia. W końcówce czwartego seta nie udało nam się zwyciężyć a była ku temu okazja – mówiła Dorota Pykosz. - Wierzę jednak, że ten mecz to dobry prognostyk i jeszcze dobre mecze w ważnych momentach zagramy – dodała.
Nieco inne nastroje panowały w obozie łódzkim. Zwłaszcza Karolina Kosek nie kryła rozczarowania po tym meczu. - Dobrze, że wygrałyśmy. Spodziewałyśmy się właśnie trudnego meczu, ale jestem zła, że straciłyśmy jeden – niezwykle istotny dla nas punkt w tabeli – komentowała spotkanie przyjmująca.
Małgorzata Niemczyk, trener Organiki komplementowała rywalki z Rumi. - Widać pracę włożoną przez trenera Skrobeckiego oraz zawodniczki. To zupełnie inny zespół niż ten na początku sezonu. Cieszymy się, że zdobyłyśmy punkty, szkoda, że dwa, ale popełniałyśmy zbyt dużo błędów własnych, by w tym meczu wygrać zdecydowaniej – mówiła po meczu trenerka Łodzi.
- Będziemy walczyć dalej, szkoda straconego jednego punktu, ale cieszymy się ze zwycięstwa, dla nas bardzo cennego – dodała kapitan Joanna Mirek. Łodzianki cały czas walczyć będą o awans do play-offów ze Stalą Mielec, która w ostatnich meczach pokazała, że wcale nie myśli o grze o utrzymanie. Wiadomo, że na pewno zagra w nich Rumia. - My właśnie szykujemy się na te mecze i mamy nadzieję, że play-outy w naszym wykonaniu będą wyglądały lepiej – mówi Michalina Jagodzińska, libero TPS-u Rumia.