Do Turcji z nadziejami
Pierwszy mecz fazy play-off Ligi Mistrzyń z udziałem siatkarek BKS Aluprof zakończył się nie po myśli bielszczanek. Mistrzynie Polski uległy tureckiemu VakifGunes Stambuł, ale przegrana, a zwłaszcza wydarzenia na parkiecie, nie przekreślają jednoznacznie szans podopiecznych trenera Grzegorza Wagnera.
Długimi fragmentami bielskie siatkarki toczyły wyrównany bój z wicemistrzyniami Turcji, czym dowiodły, że nie ma aż tak wielkiej różnicy pomiędzy rywalizującymi zespołami. – Nasze apetyty na pewno były większe, bo chciałyśmy wygrać na własnym parkiecie. Walczyłyśmy i tego odmówić nam nie można – zauważyła po spotkaniu przegranym 1:3 Katarzyna Skorupa, kapitan BKS Aluprof.
Negatywnie występu swoich podopiecznych nie ocenił także szkoleniowiec Grzegorz Wagner. – Przegraliśmy, ale nasza gra nie wyglądała źle. Zabrakło nam konsekwencji, zwłaszcza w elemencie zagrywki. Poza tym w ważnym momencie w czwartym secie przytrafiły się nam dwa proste błędy – tłumaczył na konferencji prasowej.
Klasę mistrzyń Polski, jak również fantastycznie dopingujących kibiców docenili natomiast przedstawiciele tureckiej drużyny. – Przede wszystkim chciałabym podkreślić wspaniałą atmosferę i doping kibiców podczas całego spotkania. Cieszymy się, że na tak trudnym terenie odnieśliśmy cenne zwycięstwo – mówiła Gӧzde Sonsirma, kapitan ekipy ze Stambułu. Wtórował jej włoski szkoleniowiec VakifGunes Giovanni Guidetti. – Rywalki rozegrały bardzo dobry mecz, a kibice pomagali im znakomicie. Zagraliśmy świetnie w bloku i obronie, co przeważyło ostatecznie na naszą korzyść. Przed nami jeszcze rewanż, który także chcemy wygrać, bo mamy w tym sezonie wysoko postawione cele – podkreślił.
Konfrontacja w Stambule zaplanowana na przyszły czwartek z całą pewnością nie będzie tylko i wyłącznie formalnością. Bielszczanki bowiem, widząc szansę skutecznej rywalizacji z Turczynkami, odpuścić nie zamierzają. – Pojedziemy do Stambułu z dobrym nastawieniem i chcemy powalczyć tam o jak najkorzystniejszy rezultat – stwierdziła Katarzyna Skorupa.
Nim jednak dojdzie do batalii rewanżowej o miejsce w gronie najlepszych zespołów na Starym Kontynencie, BKS Aluprof rozpocznie w sobotę 5 lutego rundę rewanżową rozgrywek PlusLigi Kobiet. Do Bielska-Białej zawita wówczas drużyna beniaminka w stawce, okupująca aktualnie ostatnie miejsce w tabeli – EC Wybrzeże TPS Rumia. – Koncentrujemy się teraz na tym właśnie spotkaniu, a później będziemy myśleć o rewanżu z VakifGunes. W Turcji to nam może grać się łatwiej, gdyż gospodynie będą bardzo chciały wygrać na własnym boisku, a formuła złotego seta nie pozbawia nas szans na awans – dodał trener Wagner.